Liga Mistrzów: zespół Heynena i Bołądzia bez szans w starciu z Zenitem Sankt Petersburg

Od początku konfrontacji siatkarze z Sankt Petersburga chcieli narzucić swój styl gry. Znakomicie poczynał sobie Georg Grozer, który kończył atak za atakiem. Swoje trzy grosze dorzucił Oreol Camejo i Zenit prowadził 15:10. Gospodarze popełniali sporo błędów własnych i ostatecznie przegrali inauguracyjnego seta do 17:25.

Po zmianie stron rosyjska drużyna nie zamierzała zwalniać tempa. W szeregach VfB zawodził Bartłomiej Bołądź, który miał problem w ofensywie. Natomiast wciąż defensywę przeciwnika rozbijał duet Grozer - Camejo, który poprowadził gości do triumfu 25:20.

Wciąż trwał koncert wicemistrzów Rosji, którzy z każdą kolejną akcją przybliżali się do pewnego zwycięstwa w tej konfrontacji (9:4). Spokojnie rozgrywał Siergiej Antipkin, często gubiąc blok podopiecznych Heynena. Co prawda w końcówce zawodnicy z Friedrichshafen wykorzystali rozluźnienie przyjezdnych i doprowadzili do gry na przewagi, ale ostatnie słowo należało do Zenitu.

Bołądź zapisał na swoim koncie zaledwie 5 punktów, atakując na poziomie 26 procent. Natomiast dla klubu z Sankt Petersburga najwięcej "oczek" - 23 - wywalczył Grozer.

Liga Mistrzów, 3. kolejka gr. C:

VfB Friedrichshafen - Zenit Sankt Petersburg 0:3 (17:25, 20:25, 31:33)

VfB Friedrichshafen: Bołądź, Collin, Guenthor, Janouch, Protopsaltis, Petras, Sossenheimer (libero) oraz Takvam, Spaeth-Westerholt, Malescha, Redwitz.

Zenit Sankt Petersburg: Grozer, Antipkin, Czerwiakow, Camejo, Wołkow, Divis, Makarenko (libero) oraz Kriwczenko (libero), Siwożelez, Pirainen, Szczedrow.

Tabela gr. C Ligi Mistrzów:

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.