LSK: we Wrocławiu mecz sąsiadów z tabeli. Ponowny thriller całkiem prawdopodobny
W pierwszym meczu E.Leclerc Radomka Radom pokonała #VolleyWrocław 3:2. W tabeli Ligi Siatkówki Kobiet podopieczne Jacka Skroka mają dwa punkty przewagi nad najbliższym rywalem. Po niedzielnym spotkaniu będą chciały powiększyć tę różnicę.
- Wykonaliśmy jakiś plan minimum, może nie do końca jesteśmy z tego zadowoleni, bo liczyliśmy na kilka punktów więcej i na wyższe miejsce w tabeli, ale w tym momencie wszystkie możliwości są otwarte, zwłaszcza jeśli chodzi o awans do "szóstki" - stwierdza Skrok. - Mamy niewielką przewagę nad zespołami zagrożonymi spadkiem, przed nami ważny okres, żeby po pierwsze wygrywać, a po drugie - awansować w tabeli - dodaje trener.
Jego zawodniczki mają na koncie dziesięć "oczek" i o dwa wyprzedzają swojego najbliższego przeciwnika. Choćby z tego względu, jak również przypominając sobie pierwszą konfrontację obu zespołów, można spodziewać się bardzo zaciętego meczu w Hali Orbita we Wrocławiu. Niewykluczone, że zgromadzeni na miejscu kibice i ci przed telewizorami (bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja Polsat Sport) będą świadkami równie zaciętego boju, co na początku listopada.
- Zagramy na trudnym terenie, będziemy grać w trudnym obiekcie, który dla nas może być przytłaczający, ale po niezłym grudniu chcemy kontynuować dobrą passę. Musimy zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać. Ostatnie spotkania pokazały, że grając bez błędów własnych, odważnie i bez bojaźni potrafimy urywać punkty zespołom z górnej części tabeli i wygrywać na wyjeździe mecze z zespołami porównywalnymi do nas - podkreśla Skrok.
- Chcemy zdobyć trzy punkty - zapowiada Sonia Kubacka, środkowa Radomki. W przypadku zwycięstwa za pełną pulę, jej zespół nie tylko odskoczy wrocławiankom, ale i zepchnie z ósmej lokaty Eneę PTPS Piła.
#VolleyWrocław - E.Leclerc Radomka Radom / niedziela, 6.01.2019 / godz. 14:45
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.