MŚ 2018: polscy siatkarze nie zadowolą się srebrem. "Czemu mielibyśmy nie wygrać w finale?"
Polska zagra z Brazylią w wielkim finale siatkarskich mistrzostw świata. - Srebro nas nie zadowala. Pokonaliśmy USA, czyli najlepszą drużynę, to czemu mielibyśmy nie wygrać z Brazylią? - powiedział Dawid Konarski.
- Taki był plan, by grać dobrze na mistrzostwach, a nie w memoriałach je poprzedzających. Srebro nas nie zadowala. Pokonaliśmy Amerykanów, czyli zdaniem wielu najlepszą drużynę, to czemu mielibyśmy nie wygrać z Brazylią? - zastanawiał się przed kamerami Polsatu Sport Dawid Konarski, atakujący polskiej reprezentacji.
Konarski doskonale ma w pamięci finał mistrzostw świata sprzed czterech lat. - Tak samo wtedy przeżywaliśmy półfinał. Jednak wtedy to my byliśmy faworytami meczu z Niemcami. Cieszę się, że udało nam się z Amerykanami. Pokazaliśmy ogromną wolę walki - dodał.
Walkę o kolejne złoto zapowiedział też Michał Kubiak. - To nie jest koniec. My chcemy złoty medal - zapowiedział kapitan polskiej reprezentacji.
Sukcesu polskiej drużyny nie byłoby, gdyby nie świetna gra Bartosza Kurka. 30-latek przeciwko Amerykanom zanotował kolejny wielki mecz na tych mistrzostwach. - Zagraliśmy zespołowo. Wspieraliśmy się. Walczyliśmy do końca i nie było chwili zwątpienia. Powtarzaliśmy sobie przez całego tie-breaka, że musimy robić swoją robotę - zdradził lider Biało-Czerwonych.
Kurek zapowiedział, że w niedzielę interesuje go wyłącznie złoto. - Wyjdziemy na boisko po to, by wygrać - zadeklarował.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.