MŚ 2018: biało-czerwona ofensywa grała, ale z korzyścią dla rywala. Statystyki po meczu Polska - Francja
Kolejny dzień w Warnie przyniósł porażkę. Biało-Czerwoni przegrali z Francją 1:3 i stracili pozycję lidera w grupie. Trójkolorowi przeważali nad nimi w zagrywce, ale i ofensywie.
Kluczowa w meczu okazała się odrzucająca zagrywka rywala oraz skuteczność w ataku. W pierwszym elemencie najbardziej za skórę Polakom wszedł Earvin Ngapeth, autor czterech asów serwisowych. Zarówno Aleksander Śliwka jak i Bartosz Kwolek będą chcieli o niej jak najszybciej zapomnieć. Obaj zostali wezwani na plac boju w efekcie choroby Michała Kubiaka i nie wywiązali się z zadania. Mecz zakończyli z ratiem -4, a pod koniec sam kapitan musiał ratować sytuację.
Jednak patrząc globalnie, procent przyjęcia Polaków był na dobrym poziomie. Mimo wpuszczenia ośmiu asów serwisowych, odbierali piłkę na poziomie 57 proc. poprawności. Każdy z przyjmujących miał okazję się wykazać, a dopiero pod koniec meczu prym w przyjmowaniu potężnych zagrywek rywala przejął Paweł Zatorski (22 odbiory, 59 proc.).
Wspomniany serwis Les Bleus miał bezpośredni wpływ na ofensywę Polaków, która w porównaniu do Trójkolorowych wyglądała fatalnie. Notorycznie wykluczani z pierwszego ataku przyjmujący nie mięli łatwo na skrzydłach. Dodatkowo na prawej stronie zawiódł Damian Schulz. 28-latek rozpoczął mecz w wyjściowej szóstce, jednak z czasem został zmieniony najpierw na Dawida Konarskiego, a następnie na Bartosza Kurka. Całe trio łącznie zdobyło 16 punktów, jednak po odliczeniu ich indywidualnych błędów skończyli z zerowym dorobkiem.
Najlepsi po polskiej stronie byli środkowi Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski. Obaj zapunktowali 11 razy kończąc z ratiem +8. Ze swojego podstawowego zadania jakim był blok, wywiązali się względnie dobrze, natomiast w ofensywie zaprezentowali się bardzo dobrze. Lepiej wypadł Kochanowski, który atakował z 77 proc. skutecznością.
Punkt więcej od wspomnianego duetu środkowych zdobył Artur Szalpuk jednak nie wykazał się on aż tak pozytywną statystyką. W przyjęciu utrzymał 57 proc., natomiast w ataku 32 proc. Skończył osiem z 25 piłek, notorycznie popełniał błędy.
Polska | Elementy | Francja |
---|---|---|
2 | Asy serwisowe | 8 |
13 | Błędy na zagrywce | 11 |
57 proc. (8 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 58 proc. (2 błędy) |
39 proc. (43/111) | Skuteczność w ataku | 48 proc. (52/109) |
9 | Błędy w ataku | 8 |
11 | Bloki | 14 |
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie