Znamy kadrę Argentyńczyków na mistrzostwa świata
Julio Velasco wybrał czternastkę graczy, która będzie reprezentowała Argentynę w najbliższej edycji mistrzostw świata siatkarzy. Słynny trener dokonał też selekcji na Puchar Panamerykański.
Materiały prasowe
/ FIVB
/ Na zdjęciu: reprezentacja Argentyny mężczyzn
Julio Velasco musiał powołać dwie kadry narodowe na dwa ważne dla Argentyny turnieje. Jedna czternastka graczy będzie przygotowywać się do siatkarskiego mundialu (9-30 września), a druga będzie reprezentowała Argentynę w Pucharze Panamerykańskim (28 sierpnia - 2 września), będącego przepustką do przyszłorocznych Igrzysk Panamerykańskich. Dla argentyńskiego trenera wrześniowe mistrzostwa świata będą ostatnim turniejem w roli selekcjonera rodaków, od sezonu 2018/2019 poświęci się pracy w Azimucie Modena.
W składzie Argentyny na MŚ znalazł się Facundo Conte, którego powołanie na turniej we Włoszech i Bułgarii stało pod znakiem zapytania ze względu na odnowioną kontuzję barku. Jak donoszą media siatkarskie z tego kraju, sytuacja zdrowotna Conte jest lepsza niż kilka miesięcy temu, ale na razie nie będzie pełnił głównej roli w meczowej szóstce reprezentacji. Zaskakiwać może liczba zaledwie trzech środkowych, ale za to wśród powołanych atakujących znalazł się Martin Ramos, który wcześniej przez wiele sezonów z powodzenie występował na środku siatki.
Argentyna zagra w grupie A mistrzostw (Florencja) i zagra w niej z Włochami, Japonią, Belgią, Słowenią i Dominikaną. W poprzedniej edycji MŚ gracze z Ameryku Południowej zajęli 11. miejsce, kończąc udział w turnieju na drugiej fazie grupowej.
Reprezentacja Argentyny mężczyzn na mistrzostwa świata we Włoszech i Bułgarii:
Rozgrywający: Luciano De Cecco, Maximiliano Cavanna
Atakujący: Bruno Lima, Jose Luis González, Martin Ramos
Środkowi: Sebastian Sole, Pablo Crer, Agustin Loser
Przyjmujący: Facundo Conte, Cristian Poglajen, Tomas Lopez, Lisandro Zanotti
Libero: Alexis Gonzalez, Nacho Fernandez
ZOBACZ WIDEO "To dobrze, że dużo mówi". Wilfredo Leon chwali Vitala Heynena
Oivanen
Zgłoś komentarz
