Sukces Zbigniewa Bartmana. Polak mistrzem Argentyny

Michał Kaczmarczyk 07 Kwietnia 2018, 23:54

Materiały prasowe / ole.com.ar / Zbigniew Bartman po zdobyciu mistrzostwa Argentyny

Od 7 kwietnia UPCN Voley Club może szczycić się dumnym mianem heptacampeon, czyli siedmiokrotnego mistrza swojego kraju. Czwarte spotkanie o mistrzostwo Argentyny zakończyło się szybko i boleśnie dla Personalu Bolivar, który nie zdobył nawet 20 punktów choćby w jednym secie tego meczu. Tym samym klub z San Juan zapewnił sobie udział w kolejnej edycji klubowych mistrzostw Ameryki Południowej.

Jednym z bohaterów najważniejszych spotkań sezonu w Argentynie został Zbigniew Bartman, wybrany MVP całej serii finałowej. Polak w ostatnim starciu zdobył 17 punktów (46 procent skuteczności, 1 as serwisowy) i był jednym z trzech siatkarzy (obok Pabla Crera i Demiana Gonzaleza), którzy w ostatnim secie zostali ukarani przez sędziego czerwonymi kartkami za niesportowe zachowanie. - Nie zamierzałem pozwalać, by ktokolwiek obrażał moją matkę - tak tłumaczył zamieszanie pod siatką Bartman tuż po finale.

#Champion !!!! #upcn #aclav #volleyball #MVP #team #teammates #playoffs #siatkowka

Post udostępniony przez Zbigniew Bartman (@zbigniew_bartman) Kwi 7, 2018 o 11:24 PDT

Polski atakujący ma prawo zaliczyć sezon 2017/2018 do jednych z najlepszych w swojej karierze. Zbigniew Bartman był najlepiej punktującym graczem całej argentyńskiej ekstraklasy (599 punkty w sezonie): mało tego, zdobywał najwięcej "oczek" także w samej fazie play-off ligi (253) i serii finałowej (93).

UPCN Voley Club - Personal Bolivar 3:0 (25:19, 25:19, 25:13), 3:1 dla UPCN w rywalizacji o mistrzostwo Argentyny

UPCN: Maximiliano Cavanna, Zbigniew Bartman, Martin Ramos, David Lee, Nicolss Lazo, Federico Gomez, Sebastian Garrocq (libero) oraz Nicolas Zerba

Personal: Demian Gonzalez, Theo Lopes, Maximiliano Gauna, Pablo Crer, Rozalin Penczew, Leonardo Patti, Alexis Gonzalez (libero) oraz Guillermo Garcaa, Edgardo Lioca

ZOBACZ WIDEO Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]