Matlak wyjaśnia: Tokarska ma na razie inne obowiązki
- Nie zrezygnowałem z Mai Tokarskiej. Na razie ma obowiązki w reprezentacji juniorek - wyjaśnia trener reprezentacji Polski, Jerzy Matlak na łamach Przeglądu Sportowego. W środę szkoleniowiec ogłosił listę zawodniczek, które będą przygotowywały się do wrześniowych Mistrzostw Europy.
W kadrze nie znalazły się Sylwia Pycia i Kamila Frątczak, które odmówiły gry w reprezentacji tłumacząc się problemami zdrowotnymi. - Sylwia wiele razy miała problemy z kolanami. Przeszła chyba aż pięć artroskopii. Mówiła mi, że nie czuje się najlepiej po ciężkim sezonie. Z kolei Kamila już wcześniej wspomniała, abym na nią nie liczył. Szkoda, ale nie mogę mieć do dziewczyn pretensji - mówi Jerzy Matlak na łamach Przeglądu Sportowego.
Na liście zawodniczek ogłoszonej przez Matlaka zabrakło także Jolanty Studziennej, która ma za sobą udany sezon. - Nie chcę blokować miejsca młodym zawodniczkom - tłumaczy siatkarka, która w kadrze ostatni raz grała ... osiem lat temu.
Największe poruszenie wśród kibiców wywołał brak w reprezentacji 18-letniej Mai Tokarskiej. - Nie zrezygnowałem z niej. Na razie ma obowiązki w reprezentacji juniorek. Czekają ją mecze eliminacji mistrzostw świata. Później dołączy do mojego zespołu - uspokaja Matlak.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
kowalczyk
Zgłoś komentarz
