Zmiany w serbskiej siatkówce. Vladimir Grbić obejmie rządy w federacji?

Dołączenie Kosowa do grona federacji zrzeszonych w FIVB pogrążyło byłego już prezesa serbskiej federacji Nenada Golijanina. Jego miejsce może zająć starszy z braci Grbiciów.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

43 z 47 delegatów nadzwyczajnego zjazdu OSS (serbskiej federacji piłki siatkowej) zagłosowało za odwołaniem z funkcji prezesa organizacji Nenada Golijanina. Wystarczyła tylko jedna decyzja tego człowieka, by wywołać wściekłość całego siatkarskiego środowiska w Serbii, mediów, a nawet ministrów sportu Serbii oraz Bośni i Hercegowiny. Chodzi o ostatni kongres FIVB w Buenos Aires, na który podjęto decyzję o włączeniu w szeregi światowej konfederacji Kosowa, państwa nieuznawanego między innymi przez Serbię.

Golijanin podczas dyskusji na temat słuszności tego ruchu FIVB milczał, a podczas decydowania o losie kosowskiej federacji wstrzymał się od głosu (natomiast choćby Hiszpania, również nieuznająca niepodległości tego kraju, zagłosowała przeciw). Były już przewodniczący OSS ani razu nie przyznał w rozmowach z mediami, że zrobił coś złego. - Jeśli według ludzi myślących inaczej niż ja postąpiłem źle, mogę ich tylko przeprosić. Zdaję sobie sprawę ze skomplikowania polityki w ostatnim okresie i emocji w nim panujących, ale trudno stawać w pojedynkę przeciwko ponad 200 krajom na kongresie. Nie zamierzam być hipokrytą i głosować przeciw, a potem wysyłać naszych chłopców do Bułgarii na mecze z kadrą Kosowa - bronił się Golijanin, ale nikogo tymi słowami nie przekonał. Gdy zorientował się, że wszyscy są przeciwko niemu, szybko przedłożył wniosek o głosowanie nad swoim losem w federacji.

Tuż po odwołaniu rządzącego zaledwie od maja tego roku działacza dość szybko wybrano tymczasowe, trzyosobowe kierownictwo związku, w którego skład wszedł Vladimir Grbić, do tej pory pierwszy wiceprezes OSS. Grbić, Mamuzić i Bogunović mają za zadanie w ciągu 60 dni zwołać kolejne posiedzenie delegatów OSS, na którym zostanie wybrany nowy prezes federacji. Starszy brat Nikoli Grbicia, jeden z pierwszych protestujących przeciwko działaniom Golijanina, jest wymieniany jako główny kandydat do objęcia schedy po Golijaninie, choć niektóre media wymieniają także nazwisko trenera Zorana Gajicia.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Trochę szkoda mi Wojciechowskiego... (źródło: TVP SA)
Czy Golijanin postąpił słusznie podczas kongresu FIVB?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×