Bogdan Serwiński pochwalił zarząd PLPS: Była możliwość dyskusji

W piątek po spotkaniu z szefami klubów zarząd PLPS ogłosił zmiany w Orlen Lidze od sezonu 2016/2017. Pozytywne zdanie o nowym formacie rozgrywek i samej wewnętrznej dyskusji wyraził trener zespołu z Muszyny Bogdan Serwiński.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
W sezonie 2016/2017 Orlen Liga będzie liczyć aż 14 drużyn. Do rozgrywek dołączą dwa najmocniejsze zespoły z pierwszej ligi: ŁKS Commercecon Łódź i Budowlani Toruń. Dodatkowo liga ponownie zostanie otwarta. Tym samym najsłabsza drużyna z Orlen Ligi na koniec przyszłego sezonu zagra baraż z pierwszym zespołem z pierwszej ligi o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Najważniejsze, że od przyszłego sezonu została wprowadzona formuła spadku i awansu. Wracamy do tego systemu, który był przed kilkoma laty. Powrót do rywalizacji czysto sportowej jest w tych wszystkich zmianach najważniejszy - przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty Bogdan Serwiński.

Szkoleniowiec Polskiego Cukru Muszynianki Enea Muszyna nie jest jednak przekonany, czy format z 14 zespołami, mimo że będzie obowiązywać tylko dwa lata, sprawdzi się w polskiej lidze.

- Osobiście byłem krytyczny, by na przyszły sezon rozszerzać ligę aż do czternastu zespołów. Moje obawy z tym pomysłem wynikają z kłopotów personalnych w siatkówce żeńskiej. Decyzję jednak już podjęto i po zakończeniu rozgrywek ocenimy czy była ona słuszna - podkreślił twórca największych sukcesów Muszynianki.

Od przyszłego sezonu walka o medale w Orlen Lidze zostanie znacznie skrócona. W play-off, które od razu rozpoczną się od półfinałów, o zwycięstwie w parze zadecyduje dwumecz. Przy równej ilości punktów meczowych triumfatora rywalizacji wyłoni tzw. złoty set.

- Ze względu marketingowych to słuszna decyzja. Kibice będą wiedzieć dokładnie gdzie i kiedy zakończą się dane rozgrywki, a tym samym świętowanie sukcesu będzie można dokładnie zaplanować. W sporcie najbardziej przyjemne jest świętowanie zaraz po meczu. Taki system jest także korzystny dla telewizji, które dokładne mogą zaplanować ramówki.

Przed piątkowym spotkaniem władz Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej z prezesami klubów w mediach pojawiły się informacje, że szefowie ligi w ogóle nie liczą się z ich zdaniem. Zupełnie inaczej należy spojrzeć na te doniesienia po słowach Bogdana Serwińskiego.

- Zgodnie z prawem i regulaminem o formacie decyduje zarząd PLPS jeśli zyska akceptację rady nadzorczej. Zarząd zachował się bardzo dobrze, ponieważ przed spotkaniem z prezesami nie podał do wiadomości publicznej informacji o zmianie kształtu systemu rozgrywek. Dzięki temu była szansa dyskusji, a prezesi orzekli, że takie decyzje leżą w kompetencji zarządu i je poparli - zakończył rozmówca.

ZOBACZ WIDEO 60 sekund sportu: drugie oblicze gwiazd Euro 2016 (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×