Puchar Emira: porażka drużyny Wilfredo Leona. MVP Ligi Mistrzów liderem swojej ekipy

Drużyna Al Rayyan nie wykorzystała szansy przypieczętowania awansu do finału i w drugim półfinałowym spotkaniu Pucharu Emira przegrała z ekipą El Jaish 2:3. Najlepiej punktującymi zawodnikami w zespole gości byli Tine Urnaut i Wilfredo Leon.

Jacek Pawłowski 10 Maja 2016, 10:31

/ Na zdjęciu: Wilfredo Leon

Puchar Emira: Tine Urnaut bohaterem Al-Rayyan. Kryzys formy Wilfredo Leona?

Zespół Al-Rayyan po sobotnim zwycięstwie potrzebował kolejnego triumfu, aby przypieczętować awans do finału Pucharu Emira. Na przeszkodzie stanął jednak kapitalnie dysponowany Roberlandy Simon. Kubańczyk wywalczył w poniedziałkowym starciu 37 punktów i poprowadził El Jaish do wygranej. Z dobrej strony zaprezentował się również jego rodak Oreol Camejo, który stanowił filar przyjęcia w szeregach gospodarzy (67 proc.).

Wśród gości, tradycyjnie najlepiej spisał się duet Tine Urnaut - Wilfredo Leon. Reprezentant Słowenii skończył 15 z 39 piłek (38 procent skut., 4 błędy, 4 razy zablokowany), przyjmując zagrywkę z dokładnością 48 procent.

Równie skutecznie spisał się Kubańczyk z polskim paszportem. Wilfredo Leon atakował na poziomie 40 procent (18/45, 3 błędy, 3 razy zablokowany). Zawodnik Zenitu Kazań był bezbłędny w odbiorze zagrywki (45 proc., 0 błędów), a dodatkowo sprawił przeciwnikom spore problemy trudnym serwisem (3 punkty).

Wyniki meczów półfinałowych nr 2 Pucharu Emira:

El Jaish - Al Rayyan 3:2 (25:20, 20:25, 25:20, 19:25, 15:8)

Najlepiej punktujący: Simon 37 punktów, Camejo 18 punktów oraz Leon 24 punkty, Urnaut 18 punktów

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1:1. Decydujący mecz w środę 11 maja 2016 r.

Police - Al Arabi 0:3 (20:25, 17:25, 20:25)

Najlepiej punktujący: Padura 13 punktów, Abu Baker i Silmar 8 punktów oraz Leal i Ibrahim 12 punktów, Zajcew 10 punktów

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 2:0 dla Al Arabi

Finał rozegrany zostanie w piątek 13 maja 2016 r.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Transfer Roberta Lewandowskiego za 100 mln euro? Ekspert widzi taki scenariusz