AZS Politechnika Warszawska łatwo pokonała reprezentację Algierii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ramach odpoczynku od PlusLigowych zmagań AZS Politechnika Warszawska rozegrała sparing z przebywającą w Polsce reprezentacją Algierii. Mecz zakończył się wygraną polskiej drużyny 4:0, a goście nie stawili żadnego oporu.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacje z Afryki regularnie przyjeżdżają do Polski w okresie noworocznym i rozgrywają wtedy sparingi z kilkoma drużynami PlusLigi.  Czasem przyjeżdża Egipt, tym razem była to Algieria. Goście byli jednak bardzo nieprzyjemnie zaskoczeni temperaturami, na jakie trafili. Trener Mouloud Ikhedij prowadził swoich podopiecznych przez całe spotkanie na hali Areny Ursynów w puchowej kurtce.

Tylko na początku sparingu Algierczycy dominowali na boisku, od drugiej przerwy technicznej pierwszego seta aż do końca meczu przewagę miała AZS Politechnika Warszawska. W jej szeregach zabrakło Pawła Zagumnego, więc grę Inżynierów prowadził młody rozgrywający Jan Firlej.

Największym problemem gości było poradzenie sobie z zagrywką stołecznej ekipy, w sumie aż trzynaście razy stracili punkt bezpośrednio z nieudanego przyjęcia. Warszawiacy zagrywali dobrze (tylko 15 błędów), ale znacznie bezpieczniej niż w meczach ligowych, a ich asy wynikały głównie z braku wyszkolenia technicznego przyjezdnych.

Drugim aspektem, w którym przeważali podopieczni trenera Jakuba Bednaruka, była organizacja gry, zwłaszcza na kontrach. Algierczycy grali siatkówkę mniej kombinacyjną i często gubili się w kontratakach. Natomiast nie można odmówić im zaangażowania, podeszli do meczu bardzo poważnie i w miarę swoich możliwości walczyli o każdą piłkę.

We wtorek warszawiacy wyjeżdżają do Krosna, gdzie zagrają w turnieju towarzyskim z Asseco Resovią Rzeszów i Zenitem Kazań .

[b]AZS Politechnika Warszawska - reprezentacja Algierii 4:0 (25:20, 25:20, 25:23, 25:14) Na początek rosyjska potęga. Polki nie spuszczają głów

{"id":"","title":""}

[/b]

Źródło artykułu: