Siatkarskie środowisko solidaryzuje się z Darcym Wardem

Jacek Pawłowski 25 Października 2015, 20:39

Dramat młodego żużlowca miał miejsce na ostatnim okrążeniu ostatniego wyścigu sezonu. Australijczyk atakując rywala stracił panowanie nad motocyklem po czym upadł na tor, chwilę później z całym impetem uderzając plecami o bandę. Jak się okazało, to zdarzenie miało dla zawodnika tragiczne konsekwencje. Darcy Ward doznał urazu przerwania rdzenia kręgowego, co zakończyło jego dobrze zapowiadającą się karierę i sprawiło, że resztę życia 23-latek najprawdopodobniej będzie musiał spędzić na wózku inwalidzkim.

Akcja pomocy dla Darcyego Warda zjednoczyła środowisko sportowe na całym świecie

- Oglądając zmagania sportowców w różnych dyscyplinach kibice mogą delektować się przeróżnymi emocjami. Czasami jest to smutek z powodu niepowodzeń naszych ulubieńców, ale w większości cieszymy się jak dzieci z odnoszonych sukcesów naszych zawodników. W sporcie zawodowym oprócz uczuć, które dzięki nim możemy przeżywać zdarzają się również kontuzje... Niektóre są niezwykle niebezpieczne. Każdy z nas, profesjonalnych sportowców jest na nie narażony. Nie pisałbym tego gdyby sprawa nie była WAŻNA!!! Jakiś czas na torze żużlowym doszło do bardzo nieszczęśliwego wypadku. Jeden z zawodników, który ma niespełna 23 lata odniósł poważne obrażenia. Zdiagnozowano u niego przerwanie rdzenia kręgowego i jest całkowicie sparaliżowany. Ja i kilku innych wielkich sportowców z ogromnym sercem włączyliśmy się do akcji. Każdy z nas przekazał swoje cenne pamiątki na aukcje, które będą służyć do pozyskania środków finansowych na jego rehabilitację, lecz nie uda się to bez Was. Nie jednokrotnie udowodniliście, że macie OGROMNE SERDUCHA, więc i teraz liczymy na Waszą pomoc - napisał na swoim oficjalnym profilu MVP ubiegłorocznych mistrzostw świata siatkarzy.