LŚ, gr. B: Walka z rywalem i kibicami - zapowiedź dwumeczu Iran - Polska
O tym, jak trudno gra się w Teheranie, zdążyli się już przekonać Amerykanie. Teraz przełamać Irańczyków i ich fanatycznych kibiców spróbują reprezentanci Polski.
W starciach Polski z Iranem nigdy nie brakuje walki pod siatką, ale także tych słownych. Tak było podczas mistrzostw świata, gdzie Biało-Czerwoni wygrali rzutem na taśmę w tie-breaku, atmosfera przez całe spotkanie była gorąca. Podobnie w Częstochowie na początku czerwca, "nagrody" w postaci czerwonych kartek otrzymali Michał Kubiak i Seyed Mohammad Mousavi.
Wśród irańskich kibiców zawrzało, zapowiada się więc, że Polacy zostaną przyjęci szczególnie. Tak już było w poprzednim sezonie, wówczas podopieczni Stephane'a Antigi przegrali dwukrotnie, łącznie zdobywając zaledwie jednego seta.Jest szansa, że Kurek wróci na niedzielny mecz, ale wszystko zależy od decyzji sztabu medycznego, a następnie samego trenera. Początkowo miejsce w wyjściowym składzie miał Andrzej Wrona, w ostatnich spotkaniach zastąpił go już Piotr Nowakowski. Na pozostałych pozycjach nie ma zbyt wielu rotacji, na stałe na swoje miejsce powrócił już Fabian Drzyzga.
Sytuacja w tabeli grupy B jest skomplikowana. Rosjanie na awans nie mają już szans, ale wciąż walczą o to, by nie spaść do niższej dywizji. W walce o Final Six w Rio de Janeiro pozostają więc USA, Polska i Iran. Według nowych zasad kluczowe są zwycięstwa, a nie punkty.
Biało-Czerwonych czeka bardzo trudne zadanie. W Teheranie dotychczas wygrała tylko jedna ekipa - Canarinhos, ale w poprzednim sezonie. Drugim aspektem, działającym na niekorzyść Polaków, może być zmęczenie ciągłymi podróżami, zmianami czasów i perypetiami, które ich po drodze spotykały. Irańczycy do końca grają już u siebie, co jest dla nich ogromną zaletą.
Iran - Polska / 26 i 28 czerwca, godz. 18:30
Tabela grupy B:Drużyna | Mecze | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. USA | 8 | 6-2 | 17 | 18:12 |
2. Polska | 8 | 6-2 | 16 | 21:14 |
3. Iran | 8 | 4-4 | 13 | 17:13 |
4. Rosja | 8 | 0-8 | 2 | 7:24 |
Andrzej Niemczyk: To bardzo dobry wynik