Katarzyna Konieczna: Rozciąganie sezonu na siłę nie jest niczym fajnym
Dąbrowianki są w gronie faworytek do zajęcia 5. miejsca w Orlen Lidze. - Jesteśmy teraz w takim okresie sezonu, gdy więcej trenujemy, niż gramy - przyznała jedna z liderek MKS-u, Katarzyna Konieczna.
W dalszej części walki o piąte miejsce Zagłębiankom przyjdzie zmierzyć się z Budowlanymi Łódź. MKS jest w gronie faworytów do zajęcia piątej lokaty, lecz Katarzyna Konieczna ostrożnie wypowiada się na temat dalszych gier. - Tak jak wcześniej wielokrotnie mówiłam play-offy rządzą się swoimi prawami, to teraz wciąż myślę, że wyników nie można przewidzieć z góry i to wszystko jest tak naprawdę przed nami. Można z góry założyć, że skończymy na tym szóstym miejscu, które zajęłyśmy na zakończenie sezonu zasadniczego, równie dobrze możemy być ósme lub piąte. Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Mam nadzieję, że będziemy jak najwyżej na koniec rozgrywek - powiedziała.
Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji z beniaminkiem z Ostrowca Świętokrzyskiego klub ogłosił, że umowa z trenerem Juanem Manuelem Serramalerą została przedłużona i w związku z tym Argentyńczyk poprowadzi dąbrowski MKS w sezonie 2015/2016. Jak współpraca z tym szkoleniowcem wygląda z perspektywy zawodniczek? - Myślę, że trenera będziemy oceniać po zakończeniu sezonu. Teraz jest jeszcze trochę za wcześnie, zależy od tego, co na koniec wyniknie z tego wszystkiego - odpowiedziała atakująca.