ME kadetów: Polacy nie zwalniają tempa i odprawiają Rosjan
Po wygraniu dwóch pierwszych meczów mistrzostw Europy kadetów, reprezentantom Polski przyszło zmierzyć się z Rosjanami.
Zmiana stron nie przysłużyła podopiecznym trenera Pawlika. Druga odsłona rozpoczęła się niemal w identyczny sposób jak pierwsza, od wysokiego prowadzenia Rosjan. Tym razem biało-czerwonym nie udało się wyrównać stanu seta i odrobić strat z jego początku (1:8). Mimo ambitnej walki Polaków, reprezentanci Sbornej bardzo dobrze prowadzili grę blokiem. Biało-czerwoni po raz kolejny próbowali zrobić różnicę w polu serwisowym, jednak tym razem pogrążyły ich błędy własne i partia zakończyła się na korzyść rywala 25:22.
W trzecim secie, polskim kadetom w dalszym ciągu towarzyszyła falowana gra, w której pomyłki przeplatali skutecznymi akcjami. Przebieg rywalizacji punkt za punkt, sprawił, że obie drużyny nerwowo wchodziły w kluczowy moment seta. Napiętą atmosferę lepiej przetrzymali siatkarze z Polski, którzy dzięki odskoczeniu od przeciwnika na dwa oczka (20:18) złapali pewność siebie i po raz kolejny efektownie zakończyli partię (25:20) nie dając najmniejszych szans Rosjanom.
Z kolei w czwartym secie, reprezentanci Polski dokonali niemożliwego. Tracąc 9 punktów w decydującej fazie partii (11:20), polscy kadeci rzucili się w pogoń za rywalem, którzy w efekcie świetnych zagrywek Kochanowskiego i Fornala zdołali złapać kontakt z rywalem. A dzięki świetnym interwencjom Jakuba Ziobrowskiego wygrać czwartą odsłonę, tym samym kończąc mecz i notując komplet punktów na swoim koncie.
Polska - Rosja 3:1 (25:16, 22:25, 25:20, 26:24)
Polska: Kwolek, Kochanowski, Ziobrowski, Droszyński, Woch, Fornal, Masłowski (libero) oraz Kozub
Rosja: Semyszew, Gołowin, Abajew, Kononow, Melnikow, Polianski, Czanczikow (libero) oraz Spodobets, Bondarenko, Kletc