Marcowe Hop-Bęc Orlen Ligi

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Bęc

System rywalizacji w play-offach - nowy system rywalizacji w decydującej fazie sezonu powoduje, że do ostatniego meczu drużyny nie mogą być pewne swojej pozycji. System sprawia, że zespół, który po sezonie zasadniczym został sklasyfikowany na dwunastym miejscu rozgrywki może zakończyć na piątej pozycji. Argumenty przeciw takiemu systemowi gry wytoczył trener KSZO Ostrowiec SA, Dariusz Parkitny. - System play-off jest dziwny, ale chyba nie nam to oceniać. Powinno się jednak grać na tym pułapie, na jakim zakończyło się rundę zasadniczą. Jeżeli ktoś zajął piąte miejsce i nagle zaczyna od zera, może zakończyć na dwunastym, to jest coś nie tak. W obecnym systemie play-off trzeba grać do końca, do ostatniego meczu i chyba tylko o to w tej zmianie chodziło. Czy to jest sprawiedliwe czy nie zobaczymy po sezonie - powiedział po pierwszym pojedynku play-offów.

KSZO Ostrowiec SA - czy KSZO jest pierwszą ofiarą nowego systemu fazy play-off? Być może. W pierwszej rundzie podopieczne Dariusza Parkitnego zmierzyły się z Pałacem Bydgoszcz, z którym przegrały w dwumeczu po złotym secie. W kolejnej odsłonie rywalizacji o rozstawienie do walki o miejsca 5-12 KSZO zmierzyło się z PGNiG Naftą Piła, którą zdołało ostatecznie pokonać, mimo porażki w pierwszym spotkaniu. Teraz przed zespołem w Ostrowca Świętokrzyskiego dalsza potyczka z przeciwniczkami i nowym systemem play-offów.

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - po dawnym MKS-ie pozostały już tylko wspomnienia. Ekipa z Dębowego Miasta po raz pierwszy od kilku sezonów nie będzie walczyć o medale - nieustannie przez pięć ostatnich lat MKS był w najlepszej czwórce, ostatnio poza nią znalazł się w sezonie 2008/2009. Zagłębianki zaprzepaściły dużą szansę awansu do najlepszej czwórki. Pierwszy pojedynek z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna wygrały przekonująco 3:0, dominując nad rywalkami. W drugim ćwierćfinałowym meczu przegrywały 0:2, ale zdołały doprowadzić do tie-breaka, w którym poległy 6:15. Decydujące spotkanie lepiej rozegrały Mineralne, triumfując 3:0. Tym samym celem dąbrowianki musiały zdefiniować nowy cel, gdyż przedsezonowego - jakim była walka o medale - nie zrealizowały.

W MKS-ie rozczarowanie miesza się ze sportową złością. "Celem stało się piąte miejsce"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×