Złoty set dla gości - relacja z meczu KSZO Ostrowiec Św. - Pałac Bydgoszcz

Siatkarki KSZO Ostrowiec by grać o wyższe miejsce musiały wygrać z Pałacem nie tracąc więcej niż jednego seta. Dokonały tego przed własna publicznością, ale w złotym secie to ekipa gości była lepsza.

Anna Soboń
Anna Soboń
Lepiej pierwszego seta rozpoczęły bydgoszczanki, jednak ostrowczanki niesione dopingiem swoich kibiców szybko doprowadziły do wyrównania (3:3) i na pierwszą przerwę techniczną to siatkarki KSZO schodziły już z przewaga dwóch punktów po skutecznym ataku z obejścia Sophie Godfrey (8:6). Ostrowieckie siatkarki choć w osłabionym składzie, radziły sobie coraz lepiej i również druga przerwa techniczna padła łupem miejscowych (16:12). Bardzo dobrze na parkiecie prezentowały się Katarzyna Brojek i Kamila Ganszczyk. Świetna gra wspomnianych siatkarek sprawiła, że KSZO podkręcił jeszcze tempo i pozwolił rywalkom na zdobycie jeszcze zaledwie trzech oczek, a pierwszą partię skutecznym atakiem zakończyła Klaudia Grzelak (25:15).
Drugi set od początku wydawał się być bardziej zacięty niż pierwsza odsłona (3:2, 6:4), jednak cały czas gospodynie kontrolowały sytuację na boisku i na pierwszą przerwę techniczną schodziły z trzema punktami zapasu po ataku w siatkę Patrycji Polak (8:5). Bardzo dobrze funkcjonował ostrowiecki blok, a skuteczne ataki KSZO były nie do zatrzymania dla rywalek. Drugą przerwę techniczną na swoją korzyść zapisały siatkarki KSZO, które odskoczyły rywalkom na 16:10. Wprawdzie ekipa gości próbowała gonić wynik i zbliżyła się do pomarańczowo-czarnych na cztery oczka, ale ostatecznie lepiej decydujące fragmenty wytrzymały gospodynie i po autowym ataku Kingi Dybek to zawodniczki z hutniczego miasta mogły się cieszyć ze zwycięstwa w drugiej partii (25:22).

Trzecią partię rewelacyjnie rozpoczęły pomarańczowo-czarne, które po skutecznych atakach prowadziły już 4:0. Karta jednak szybko się odwróciła, a Pałac był coraz skuteczniejszy i na pierwszej przerwie technicznej prowadził jednym oczkiem, a na drugiej dwoma (14:16). Pałac spisywał się coraz lepiej i wykazywał niesamowitą wolę walki. Choć ekipa KSZO próbowała zmniejszyć dystans, to jednak nawet punktowa zagrywka Joanny Kuligowskiej (21:22) nie sprawiła, że losy tego seta się odwróciły. To zespół z Bydgoszczy lepiej wytrzymał końcówkę i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa w trzeciej partii (21:25).

Przegrana w poprzednim secie oznaczała, że chcąc walczyć o wyższe miejsce w lidze i wyeliminowanie z tej możliwości ekipy z Bydgoszczy, limit przegranych partii ostrowczanki już wyczerpały. Zacięty bój z obu stron sprawił, że widowisko zyskało tylko na atrakcyjności. Pierwsza przerwa techniczna padła łupem KSZO (8:7), ale sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie (8:9, 11:11, 11:13). Ostrowczanki były krok za Pałacem, jednak skuteczny blok Eweliny Tobiasz  i Sophie Godfrey na Julii Twardowskiej doprowadził do wyrównania po 14. Na drugą przerwę techniczną po dwóch świetnych atakach Brojek, KSZO schodził z małą przewagą. Końcówka była bardzo zacięta, jednak ostatecznie zwycięsko z tej konfrontacji wyszły ostrowczanki, które za sprawą niezawodnej Brojek doprowadziły do konieczności rozegrania tzw. złotego seta (25:23).

Decydującą o dwumeczu partię zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna z Bydgoszczy (0:3). Widać było, że osłabione kadrowo pomarańczowo-czarne wiele siły włożyły, by wygrać mecz i dalej walczyć o możliwość gry o wyższą lokatę. Gospodynie cały czas goniły rywalki, które nie oddały już do końca przewagi i zwyciężyły w decydującym złotym secie do 10 i liczą się w dalszej grze o wyższe miejsce w Orlen Lidze.

KSZO Ostrowiec SA - Pałac Bydgoszcz  3:1 (25:15, 25:22, 21:25, 25:23)

Złoty set: 10:15.

KSZO: Brojek, Tobiasz, Grzelak, Kuligowska, Ganszczyk, Godfrey, Nowakowska (libero) oraz Stefańska.

Pałac: Twardowska, Biedziak, Polak, Dybek, Misiuna, Skorupa, Nowakowska (libero) oraz Fojucik, Pieczka, Korabiec.

MVP: Natalia Misiuna (Pałac).

Widzów: 800.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×