Vital Heynen: Bardzo szanuję Santilliego
Transfer Bydgoszcz zrobił pierwszy krok do zajęcia piątego miejsca w lidze. Bydgoszczanie wygrali w Sosnowcu z MKS-em 3:1. O meczu i relacji z Roberto Santillim opowiedział po spotkaniu Vital Heynen.
Nicole Makarewicz
Po spotkaniu między MKS-em Banimeksen Będzin i Transferem Bydgoszcz, Vital Heynen i Roberto Santilli długo wymieniali uwagi. Trenerzy współpracowali ze sobą w czasie ostatnich mistrzostw świata, o czym Belg chętnie opowiada. - Z Roberto Santillim nie da się pracować (śmiech)! Jest tak złym trenerem, że nic się na to nie poradzi. Oczywiście żartuję, tak naprawdę, to spędziliśmy razem fantastyczne lato. Jesteśmy przyjaciółmi, zaczęliśmy razem pracować i sporo rozmawiać o siatkówce, więc ja znam jego pomysły, a on nawet jeszcze lepiej zna moje, ale nie na tyle by wiedział w 100% czego spodziewać się po jego zespole - stwierdził dowódca drużyny z Bydgoszczy.
Belgijski trener był zadowolony z postawy swoich zawodników w Sosnowcu
Były trener Noliko Maaseik odniósł się także do poziomu, jaki zaprezentowała jego drużyna w konfrontacji z beniaminkiem. - Było w porządku. Nie jest łatwo, gdy podchodzi się do meczu po przegranej z Gdańskiem, drużyną, z którą wszystkie duże zespoły miały problem. Miałem pewne obawy jak to będzie, ale z MKS-em zagraliśmy ok. Nie było super, ale wystarczająco dobrze, by odnieść zwycięstwo.Spytany o to, czy trudno było zmotywować drużynę do kolejnego boju po odpadnięciu w ćwierćfinale PlusLigi odpowiada. - Nie. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Pracują ciężko na każdym treningu. Oczywiście od strony mentalnej były małe problemy z tym, by zapomnieć o tamtym meczu i wrócić do gry, ale daliśmy sobie z tym rade - zakończył Belg.