Robert Prygiel: Zakochałem się w siatkówce dzięki Gardiniemu
W ramach minionej kolejki PlusLigi w Olsztynie miejscowy AZS nie miał szans w starciu ze świetnie dysponowanym teamem z Radomia.
Podobne zdanie miał trener Robert Prygiel, który w trakcie spotkania z uznaniem patrzył w stronę Andrei Gardiniego. - Jesteśmy zadowoleni i z wyniku, i z naszej gry. Przyznam szczerze, że pierwszy raz, przy tak dobrym przyjęciu drużyny przeciwnej, bo trzeba przyznać, że Olsztyn przyjmował rewelacyjnie i nie mogliśmy ich odrzucić od siatki, nasz blok funkcjonował fantastycznie. Bardzo dużo bloków, wybloków i to było naszą mocną stroną. Cieszymy się, bo mamy zapewnioną grę w play-off i cieszymy się z naszej dobrej gry, bo od dwóch miesięcy nie mamy się za co wstydzić.
- W tamtym roku miałem możliwość rywalizacji z Lorenzo Bernardim, a w tym z Andreą Gardinim. Ja się zakochałem w siatkówce właśnie dzięki takim ludziom, bo oglądałem mistrzostwa Europy z Gardinim, Cantagallim, Tofolim, Zorzim, także jest mi niezmiernie miło siedzieć obok takiego człowieka - mówił z uśmiechem Prygiel.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.