Starcie pod włoskim dowództwem - zapowiedź meczu MKS Banimex Bedzin - Indykpol AZS Olsztyn
W Sosnowcu na zakończenie 22. kolejki PlusLigi dojdzie do konfrontacji dwóch ekip z końca ligowej tabeli. Dodatkowych emocji dodaje fakt, że obie drużyny są prowadzone przez włoskich szkoleniowców.
W poprzedniej kolejce Akademicy zapisali więc na swoim koncie zwycięstwo, w przeciwieństwie do MKS-u. Zagłębiacy rozgrywali ważne spotkanie w Częstochowie, które przegrali po tie-breaku, mimo że prowadzili już 2:1. - Po wygranej z ZAKSĄ liczyliśmy na kolejne zwycięstwo, po to ciężko trenujemy. Do Częstochowy przyjechaliśmy po triumf. Nie udało nam się, po trzecim secie uwierzyliśmy, że wygramy za trzy punkty - wyjaśnił Mariusz Gaca, środkowy MKS-u.
Problemem Tygrysów ponownie był spadek koncentracji w newralgicznych momentach jakimi są końcówki poszczególnych odsłon. Jednak w postawie drużyny widać progres, który - jak przyznają sami siatkarze - jest wynikiem pracy z nowym szkoleniowcem. Roberto Santilli objął stery MKS-u ostatniego dnia grudnia minionego roku, a praca na treningach oraz nad mentalnością jego podopiecznych przynosi widoczne efekty.
Z kolei Indykpolem AZS dowodzi Andrea Gardini, który po poprzedniej kolejce miał wiele powodów do zadowolenia z postawy swoich siatkarzy. - Mój zespół zagrał świetne spotkanie. Był waleczny, był jednością na boisku. Oczywiście popełnialiśmy też trochę błędów. Ale jestem zadowolony, że zespół wciela moją ideę, aby nie używać tylko siły, żeby różnicować grę - powiedział po wygranej.
Siłą rzeczy po pokonaniu ZAKSY w szeregach olsztynian panowały wyśmienite nastroje. - Jak na nas zagraliśmy nieźle. Na boisku pojawili się prawie wszyscy i każdy coś wniósł. Zmiany były trafione. Cieszy to tym bardziej, że graliśmy z jednym z czołowych zespołów. Teraz wchodzimy do gry z ekipami, z którymi będziemy się bili o jak najlepszą pozycję przed play-offami - zauważył Maciej Dobrowolski.Która z drużyn dowodzona przez włoskiego trenera okaże się lepsza? Podczas pierwszej części sezonu zasadniczego, w Olsztynie, górą byli Akademicy. Prowadzili oni 2:1, lecz Zagłębiakom udało się doprowadzić do tie-breaka, a w decydującej odsłonie zdecydowanie lepsi okazali się gospodarze, którzy pozwolili rywalom zdobyć tylko siedem punktów.
MKS Banimex Będzin - Indykpol AZS Olsztyn / poniedziałek, 2.02.2015, godz. 18:00