Obrońca trofeum za burtą! - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przerwali marzenia ZAKSY Kędzierzyn-Koźle o trzecim z rzędu triumfie w rozgrywkach o Puchar Polski. Podopieczni Roberto Piazzy na własnym parkiecie zwyciężyli 3:0.
Jacek Pawłowski
Spotkanie Jastrzębskiego Węgla z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle było zdecydowanie najciekawiej zapowiadającym się starciem 1/8 finału Pucharu Polski. Nic więc dziwnego, że budziło ogromne emocje. Faworytem tego starcia byli bowiem gospodarze, którzy marzyli o wyeliminowaniu z dalszych gier obrońcy trofeum.
W drugiej partii, Michał Łasko (nr 1) postawił kropkę nad "i", przedzierając się przez blok rywali
Trzeciego seta miejscowi rozpoczęli od mocnego uderzenia. Skutecznie prezentowali się Zbigniew Bartman i Patryk Czarnowski, natomiast goście popełniali błędy, co zaowocowało prowadzeniem jastrzębian 5:1. Podopieczni Sebastiana Świderskiego nie pozwolili się "złamać" i błyskawicznie odrobili straty, doprowadzając do remisu 5:5. Co prawda na przerwę techniczną w lepszych nastrojach zeszli zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, ale po niej inicjatywę przejęli obrońcy trofeum, którzy po asie serwisowym Michała Ruciaka po raz pierwszy w całym spotkaniu, objęli dwupunktowe prowadzenie (11:9). Gracze Roberto Piazzy rzucili się odrabiania strat niemal natychmiast i na drugiej przerwie wszystko wróciło do normy, bowiem brązowi medaliści minionego sezonu PlusLigi, prowadzili 16:14. Ambitnie walczący przyjezdni w końcówce zdołali odrobić straty i odzyskać prowadzenie (22:20), jednak udane wejście na parkiet Guillaume'a Quesque pozwoliło jastrzębianom doprowadzić do remisu 22:22. Losy meczu dwoma asami serwisowymi rozstrzygnął natomiast Michał Łasko.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:18, 25:21, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Czarnowski, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Kańczok, Malinowski, Quesque.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zagumny, Gladyr, Kooy, van Dijk, Ruciak, Kaźmierczak, Zatorski (libero) oraz Abdel-Aziz, Loh, Witczak.