Barbara Bawoł: Zlekceważą nas albo stłuką na kwaśne jabłko
Siatkarki KSZO Ostrowiec Św. po zwycięstwie nad Pałacem Bydgoszcz czeka bardzo trudny mecz z Chemikiem Police. Faworyt jest jeden, jednak kobieca siatkówka bywa nieprzewidywalna.
Przed pomarańczowo-czarnymi teraz bardzo trudny rywal. Zagrają one bowiem z mocnym Chemikiem Police, który wydaje się być poza zasięgiem KSZO, jednak siatkarki z hutniczego miasta łatwo się nie poddadzą i zapowiadają walkę z wyżej notowanymi rywalkami.
- W piątek gramy w Policach. Wiemy kim jest Chemik, ale nie możemy podejść do tego meczu z kompleksami. Siatkówka jest nieprzewidywalna. Może nas zlekceważą albo po prostu stłuką nas na kwaśne jabłko. W takim meczu można liczyć tak naprawdę na wszystko. My musimy zagrać swoją najlepszą siatkówkę - dodała.
Mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski to już kolejne spotkanie, które siatkarki z Bydgoszczy przegrały. Co więcej, nie zdobyły nawet seta, a walkę nawiązały jedynie w trzeciej partii.
- Nie jest to dla nas łatwy sezon. Przyjechałyśmy do Ostrowca Św., by w końcu się przełamać, zdobyć jakiś punkt, a może nawet wygrać. Znowu jednak nam nie wyszło. Na pewno można szukać przyczyn takiego rozwiązania w naszych błędach własnych, których popełniłyśmy naprawdę dużo. Oddałyśmy zbyt wiele punktów i dziewczyny z Ostrowca Św. to wykorzystały. Gratuluję im, bo na pewno na te trzy punkty zasłużyły - skomentowała Zuzanna Czyżnielewska z Pałacu.