Dominik Witczak: Gra każdego z nas wygląda lepiej
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odniosła trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu, pokonując AZS Politechnikę Warszawską 3:1. - Atmosfera w drużynie się poprawiła - powiedział atakujący kędzierzynian.
Począwszy od 29 października, kędzierzynianie pozostawili w pokonanym polu MKS Banimex Będzin (3:0), Indykpol AZS Olsztyn (3:1) oraz wspomnianą drużynę ze stolicy. Do tych trzech triumfów należy dodać także ich zwycięstwo w pierwszym meczu 1/16 Pucharu CEV nad Tiikeritem Kokkola (3:1). Pierwsza połowa listopada okazała się więc dla zespołu z Opolszczyzny znacznie bardziej udana niż cały październik.
- My się cieszymy przede wszystkim, że faktycznie przychodzą korzystne wyniki. Ale dzieje się to dlatego, że nasza gra się poprawia. Oczywiście cały czas nie prezentujemy jeszcze tego, co byśmy chcieli, i myślę, że żadna z drużyn w tym momencie nie może być zadowolona, iż zawsze robi wszystko w stu procentach. Cały czas będą jakieś błędy lub rzeczy do poprawy. Mecz z Politechniką na pewno przeanalizujemy i będziemy chcieli się jeszcze trochę poprawić w niektórych elementach, bo w środę było sporo akcji, w których niepotrzebnie zaryzykowaliśmy albo popełniliśmy jakieś pomyłki. Cieszy jednak to, że z meczu na mecz gramy skuteczniej. Tak więc z gry jesteśmy zadowoleni, a z ostatnich wyników bardzo zadowoleni - wyjaśnił Dominik Witczak.- Mam nadzieję, że potwierdzi się, iż Czarni punktują na razie głównie na swoim boisku (śmiech). Pokazali oni już jednak w tym sezonie, że naprawdę potrafią grać dobrze i zwyciężać z każdym. Jesteśmy nastawieni tak samo na mecz z Politechniką, na ciężką walkę. Rywal na pewno nie przyjedzie i nie podaruje nam tego meczu. Musimy wyszarpać każdy punkt, walczyć i poprawiać swoją grę. Mam nadzieję, że zrobimy mały kroczek do przodu i będziemy cieszyli się z kolejnego kompletu punktów - podsumował Witczak.