Kay van Dijk: To wielki plus mieć rodaków w zespole
W sezonie 2014/2015 w drużynie z Kędzierzyna-Koźla występować będzie, aż trzech zawodników z Holandii. Nowy atakujący mówi o swoich początkach w ekipie Sebastiana Świderskiego.
Karolina Biesik
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pod koniec okresu przygotowawczego zmagała się ze sporymi problemami kadrowymi na pozycji atakującego: Grzegorz Bociek podjął decyzję o zawieszaniu kariery sportowej z powodu choroby nowotworowej natomiast Paweł Gryc zmaga się z kontuzją kolana. Tuż przed inauguracją sezonu 2014/2015 klub z Kędzierzyna-Koźla podpisał roczny kontrakt z Kay'em van Dijkiem.
Kay van Dijk
Zespół ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie może uznać początku sezonu za udany. W pierwszej kolejce PlusLigi podopieczni Sebastiana Świderskiego zwyciężyli 3:0 z AZS-em Częstochowa, natomiast w kolejnych dwóch potyczkach: rywalizacji o Super Puchar oraz meczu ligowym z Lotosem Trefl Gdańsk kędzierzynianie nie zaprezentowali pełni umiejętności i dwukrotnie schodzili z boiska w roli pokonanych.
- Jak w najprostszych słowach opisać ten mecz? Po prostu nie zaprezentowaliśmy naszych normalnych umiejętności i przegraliśmy 0:3. Nie sądzę aby znaczny wpływ na naszą porażkę w Gdańsku miało zmęczenie po meczu o Super Puchar, który rozgrywaliśmy w środę. Musimy przeanalizować na spokojnie naszą postawę i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Wierzę, że w następnych spotkaniach nasza gra będzie wyglądała znacznie lepiej - ocenił porażkę doznaną w pojedynku z gdańskim Lotosem Holender.