Serie A: Mistrzostwo Włoch oddaliło się od Joanny Wołosz

Zespół Rebecchi Nordmeccanica Piacenza jest już o krok od obrony, wywalczonego przed rokiem, tytułu mistrza Włoch. Różowe Wilki po raz drugi pokonały Yamamay Busto Arsizio.

Anna Jawor
Anna Jawor
To nie był udany wieczór dla Joanny Wołosz i spółki. Drużyna naszej reprezentantki znów musiała uznać wyższość ekipy Giovanniego Caprary. O ile pierwsze finałowe starcie było bardzo wyrównane i równie dobrze mogło się skończyć zwycięstwem Yamamay, o tyle środowy pojedynek był niezwykle jednostronny. Motyle nie miały najmniejszych szans i przegrały z Piacenzą 0:3.
Podopieczne Carlo Parisiego grały niedokładnie. Nerwowo reagowały w obronie, sporo problemów dostarczało im kończenie własnych ataków. Do tego we środę zawiodła liderka klubu z Busto Arsizio - Valentina Arrighetti. Waleczna środkowa nie potrafiła znaleźć wspólnego języka z Joanną Wołosz. Zdobyła zaledwie 4 pkt. (wszystkie atakiem, 25 procent skuteczności) i nie zanotowała ani jednego bloku. Nasza rozgrywająca wyszła w podstawowym składzie Yamamay i nie było to najlepszy mecz w jej wykonaniu. Polka została zdjęta z boiska na początku trzeciej partii.

Do triumfu Piacenzę poprowadziła niewysoka, ale za to niezwykle skoczna przyjmująca - Lucia Bosetti. Włoszka zapisała na swoim koncie 20 oczek. Środowa wygrana sprawiła, że Różowe Wilki potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, aby móc świętować zdobycie scudetto.

Rebecchi Piacenza - Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:19, 25:16, 25:22).

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:0 dla Piacenzy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Serie A: Pierwsze finałowe starcie dla Piacenzy, problemy zdrowotne Wołosz

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×