Paulina Maj: Nic nie jest przesądzone
Podopieczne Bogdana Serwińskiego pokonały drużynę Adama Grabowskiego 3:1. Libero zespołu z Muszyny, Paulina Maj deklaruje, że jej zespół zrobi wszystko by wygrać kolejny mecz.
Zespół z Muszyny pokonał Beef Master Budowlani Łódź w pierwszym meczu fazy play-off o miejsca 5-8. - Obawiałyśmy się meczu z łodziankami, ponieważ poprzednie spotkania w lidze kończyły się tie-breakami. Dlatego solidnie przygotowywałyśmy się do tego meczu. Po siatkarki z Łodzi było widać, że bardzo chcą wygrać. Momentami może chciały aż za bardzo, bo w newralgicznych momentach popełniały dużo błędów. My starałyśmy się grać konsekwentnie. Nawet gdy coś nie wychodziło, pojawiały się mankamenty, w końcówce meczu wyszło na to, że nam się to opłaciło - powiedziała Paulina Maj.
Zapraszamy na nasz profil na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!Podopieczne Bogdana Serwińskiego chcą zakończyć zmagania z łodziankami. Jednak szanują swoje przeciwniczki i mają świadomość, że nie będzie to łatwe zadanie. - Na pewno chciałybyśmy wygrać tę rywalizację w dwóch meczach. Tym bardziej, że mamy taką szansę, więc będziemy robiły wszystko by zakończyć wszystko w kolejnym meczu. Jednak trzeba pamiętać, że jest to sport. Dziewczyny z Łodzi na pewno będą chciał się odegrać, będą solidnie się przygotowywać do najbliższego spotkania, dlatego nic nie jest przesądzone - dodaje siatkarka.