Serie A: Mistrzynie za silne dla Novary, Tokarska wróciła do wyjściowej "szóstki"

Polska środkowa rozegrała cały mecz w barwach Igor Gorgonzola Novara. Nie zdołała jednak uchronić swojej drużyny od porażki z klubem z Piacenzy.

Anna Jawor
Anna Jawor

Podopieczne Luciano Pedulli bardzo dobrze rozpoczęły sobotnie spotkanie. Grały pewniej od rywalek z Rebecchi Piacenza, które na parkiecie zachowywały się bardzo chaotycznie i popełniały proste błędy. Ten stan nie trwał jednak długo. Gospodynie zdołały szybko zapanować nad nerwami i znacznie poprawiły swoją grę. To pozwoliło im zwyciężyć pierwszą partię do 19. Ten sam wynik powtórzyły w drugim secie.

Igor Gorgonzola Novara nie zamierzał oddać tego pojedynku bez walki. Przyjezdnym udało się w końcu przełamać dominację drużyny Giovanniego Caprary i trzecią odsłonę starcia wygrały 25:19. Na tym dobre wiadomości dla klubu Mai Tokarskiej się skończyły. W czwartej partii do głosu znów doszył mistrzynie Włoch, które rozbiły przeciwniczki 25:13 i triumfowały w całym spotkaniu 3:1.

Do sukcesu Różowe Wilki poprowadziła niewysoka, ale za to niezwykle skoczna i wszechstronna przyjmująca - Lucia Bosetti. Starsza ze słynnego duetu sióstr Bosetti zdobyła dla Piacenzy 23 oczka. Maja Tokarska w sobotę po dłuższej przewie zameldowała się w wyjściowym składzie Igor Gorgonzola. Polka może być w miarę zadowolona ze swojego występu. Dobrze spisała się w ataku (6 pkt., skuteczność 55 procent), ale miała niestety sporo problemów z blokowaniem rywalek. Tylko jeden raz udało jej się zatrzymać zbicie przeciwniczki punktowym blokiem.

W innym sobotnim meczu Liu-Jo Modena przed własną publicznością niespodziewanie przegrała 1:3 z Pomi Casalmaggiore.

Rebecchi Piacenza - Igor Gorgonzola Novara 3:1 (25:19, 25:19, 19:25, 25:13);

Liu Jo Modena - Pomi Casalmaggiore 1:3 (23:25, 23:25, 25:23, 20:25).

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz! 

Liga azerska: "Polski" mecz dla Rabity Baku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×