Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel: oceny SportoweFakty.pl
Michał Masny - 5
Rozgrywał szybko, wielokrotnie gubiąc blok gospodarzy. Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że "Miśkin" poniżej określonego poziomu nie schodzi. W piątkowy wieczór to potwierdził.
Dmytro Filippov - 4
Szansę pogrania otrzymał w trzeciej partii, przy bezpiecznym prowadzeniu jastrzębian. Może nie grał zbyt długo, ale dobrze kierował grą drużyny.
Środkowi:
Alen Pajenk - 3
Dwa punkty to trochę mało. Ani razu nie potrafił zatrzymać rywali. Na 4 ataki skończył 2.
To był przyzwoity występ Belga. Zrobił to, co do niego należało, kończąc mecz z 50-procentową skutecznością w ofensywie, punktowym blokiem i asem serwisowym. Łącznie uzbierał 5 punktów, a kilka jego zbić mogło się podobać publiczności.
Rob Bontje - 5
Spotkanie rozpoczął w kwadracie dla rezerwowych, pojawiając się na parkiecie dopiero w trzeciej odsłonie. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym, aby w tak krótkim czasie zdobyć prawie tyle samo "oczek" (4) co wspomniany wyżej Van De Voorde, nie mówiąc już o Słoweńcu.
Atakujący:
Michał Łasko - 5
Leworęczny zawodnik był drugim, obok Bołądzia, najlepiej punktującym graczem na boisku. Mecz zakończył z taką samą zdobyczą jak jego vis a vis. 70-procentowa skuteczność w ataku musi robić wrażenie. Do 14 "oczek" zdobytych w tym elemencie dołożył 2 bloki i asa serwisowego. Klasa sama w sobie.
Jego głównym zadaniem było przyjęcie zagrywki, choć rywale starali się go omijać. Niczym specjalnym się nie wyróżnił, co potwierdzają statystyki.
Michał Kubiak - 4
Reprezentacyjny przyjmujący od jakiegoś czasu znajduje się w wysokiej formie, co potwierdził w piątek. Zdarzyło mu się wprawdzie kilka błędów, przede wszystkim przy atakach z szóstej strefy, ale nie zaburza to ogólnie bardzo dobrego występu gracza. Często odbierał serwis radomian - 20 razy - a zdarzył mu się tylko 1 błąd.
Nicolas Marechal - 5
Na parkiet wszedł w trzeciej odsłonie. Zakończył mecz z 75-procentową skutecznością, zapisując na swoim koncie 6 "oczek". Takiej postawy od rezerwowego z pewnością oczekuje Lorenzo Bernardi.
Jakub Popiwczak grał zbyt krótko, aby go ocenić, ale wniósł dużo swoimi wejściami. Na uwagę zasługuje as serwisowy.
Libero:
Damian Wojtaszek - 5
Podobno aby piłka "szukała" broniącego, musi się on dobrze ustawić. W takim układzie 25-latek ustawiał się perfekcyjnie, ponieważ wielu obserwatorów miało wrażenie, jakoby atakujący Czarnych z premedytacją celowali w tego zawodnika, a on bez trudu podbijał kolejne piłki. Kapitalny również w przyjęciu. Nagroda dla najlepszego libero Final Four Ligi Mistrzów nie była dziełem przypadku.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!