Przepraszam za naszą grę - komentarze po meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - KPS Chemik Police

Nastroje w dąbrowskiej drużynie po wysokiej przegranej z Chemikiem nie są dobre. - Musimy usiąść i porozmawiać, bo źle to wygląda - przyznał Waldemar Kawka, trener Tauronu MKS.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Anna Werblińska (kapitan Chemika Police): Nie spodziewałyśmy się tak łatwej wygranej, do Dąbrowy Górniczej jechałyśmy z nastawieniem na zaciętą walkę i twardy bój. Bardzo cieszymy się, że mecz potoczył się tak, jak się potoczył, trzy punkty jadą do Polic. Bardzo dobrze zagrałyśmy w zagrywce, dzięki czemu uniemożliwiłyśmy dąbrowiankom wyprowadzanie ataku, a przede wszystkim zagrałyśmy bardzo dobrze w kontrataku. Cieszę się, że od początku do końca potrafimy grać konsekwentnie, w pierwszym secie przegrywałyśmy dosyć wysoko, ale potrafiłyśmy dojść rywalki, to dobrze wróży na przyszłość.

Mariusz Wiktorowicz (trener Chemika Police): Gratuluję swojemu zespołowi zwycięstwa i tego, że zrealizował taktykę przygotowaną na ten mecz, a także za odpowiednie podejście do spotkania. Nastawialiśmy się na trudny pojedynek, bo w Dąbrowie Górniczej zawsze gra się trudno, a MKS jest dobrym zespołem i było to widać na początku meczu. W naszej grze było troszeczkę nerwowości, za spokojnie rozpoczęliśmy to spotkanie. W pierwszym secie popełniliśmy za dużo błędów własnych, bo dziewięć. Natomiast później już szanowaliśmy piłkę i graliśmy bardzo dobrze zagrywką, co przełożyło się na punkty w bloku, po raz kolejny dobrze zagraliśmy również w systemie blok - obrona, a w kontratakach mieliśmy większą liczbę skończonych akcji. Bardzo cieszymy się z tej wygranej, zagraliśmy poprawne spotkanie i pracujemy dalej. Od poniedziałku będziemy myśleć już o kolejnym rywalu, czyli o drużynie z Łodzi.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Waldemar Kawka (trener Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Gratuluję zespołowi z Polic zasłużonego zwycięstwa. Gdybym nic nie powiedział, to byłoby lepiej, bo tak naprawdę powinienem przeprosić wszystkich za naszą grę. Chemik zagrał bardzo dobry mecz w zagrywce, ataku i obronie. Natomiast w naszym zespole właściwie nie istniała ani zagrywka, ani atak. Dołożymy do tego słabsze przyjęcie i drużynę z Polic, i wynik jest taki, jaki jest. Mamy trochę problemów. Musimy usiąść i porozmawiać, bo źle to wygląda.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×