I liga mężczyzn: Dobra gra bielszczan

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Znicz
/ Znicz
zdjęcie autora artykułu

Na parkiecie w Jaworznie w sobotę zmierzyły się: miejscowa drużyna Energetyka i BBTS z Bielska – Białej. Oba zespoły marzyły o udanej inauguracji sezonu 2008/09. Ale też nie do końca były pewne swojej aktualnej dyspozycji. Ostatecznie w tej konfrontacji więcej siatkarskich argumentów mieli podopieczni trenera <b>Grzegorza Wagnera</b>, którzy pokonali gospodarzy 0:3 (21:25, 24:26, 21:25)

W tym artykule dowiesz się o:

Kluczem do wygranej BBTS-u okazało się konsekwentne realizowanie przedmeczowych założeń taktycznych. Pierwsza i ostatnia część spotkania przebiegały praktycznie pod dyktando, znakomicie i pewnie, grających gości.

Na poważniejsze problemy siatkarze z Bielska natknęli się w drugim secie, kiedy to siatkarze Energetyka - w środkowej części partii - osiągnęli przewagę aż czterech punktów. Wówczas trener bielszczan, Grzegorz Wagner, dokonał podwójnej zmiany, desygnując na boisko Macieja Kusaja i Jana Króla. To zdecydowanie odmieniło oblicze partii, którą BBTS wygrał do 24-ech.

Trener Grzegorz Wagner nie krył radości z pierwszej wygranej swoich podopiecznych , tym bardziej, że pierwsze mecze w sezonie są zwykle bardzo trudne. Szkoleniowiec przypominał, iż po drugiej stronie siatki stanął doświadczony i trudnym rywal z Jaworzna. Zdaniem trenera pochwała za grę i wynik należą się całemu zespołowi, nawet tym, którzy nie weszli na boisko. Rezerwowi gracze stworzyli świetną atmosferę, a nie wszyscy mogą pojawić się na placu gry.

MCKiS Energetyk Jaworzno - BBTS Bielsko-Biała 0:3 (21:25, 24:26, 21:25)

BBTS: Pająk, Gaca, Kałasz, Tomczyk, Jaszewski, Mikołajczak, Sufa (libero) oraz Kusaj, Król

Źródło artykułu: