Rywale Polaków w Lidze Światowej 2013: USA - odstawieni weterani i znajomi z PlusLigi

John Speraw od początku zapowiada, że buduje zespół na Rio de Janeiro 2016. Tegoroczna Liga Światowa ma być jednym z przystanków na drodze do kolejnej olimpiady.

Michał Biegun
Michał Biegun

Nowy szkoleniowiec drużyny amerykańskiej, okazję do gry w tegorocznej Lidze Światowej chce wykorzystać do sprawdzenia nowych zawodników. John Speraw był dwukrotnie asystentem poprzednich szkoleniowców w czasie zawodów olimpijskich. W 2008 roku dołączył do sztabu szkoleniowego Hugh McCutcheona i pomagał w wywalczeniu złotego medalu w Pekinie. Z kolei cztery lata później służył radą Alanowi Knipe'owi. Po piątej lokacie w Londynie, to właśnie Speraw był głównym kandydatem do poprowadzenia reprezentacji USA mężczyzn.

Grono doświadczonych zawodników z satysfakcją przyjęło wybór krajowej federacji. - Jestem zaskoczony i uradowany wyborem Sperawa na trenera kadry. To bardzo trafiony wybór na to stanowisko. Zawodnicy będą zadowoleni z możliwości treningów z nim - powiedział Clayton Stanley.

Celem nadrzędnym nowego selekcjonera, podobnie jak jego poprzedników, jest olimpiada. Z pewnością treningowe potraktowanie Ligi Światowej poskutkuje trudnością w powtórzeniu sukcesu z 2008 roku, kiedy to Amerykanie sięgnęli po złoto. Rok wcześniej wywalczyli brązowe medale w czasie finałów w Katowicach. W poprzedniej edycji musieli uznać wyższość Polaków po finale w Sofii. Wcześniejsze turnieje układały się w kratkę dla "Jankesów". W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych oraz na początku XXI wieku mieli problem z uzyskaniem kwalifikacji.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

John Speraw po ogłoszeniu 22-osobowej kadry zaskoczył wieloma nowymi twarzami. Jednocześnie zaznaczył, że wciąż liczy na weteranów. - Nie ma ich w tej chwili w składzie, ale w projekcie olimpijskim wciąż będę brał ich pod uwagę. Tacy gracze jak William Priddy czy Clayton Stanley muszą nauczyć się, jak w swoim wieku odpowiednio gospodarować siłami z pożytkiem dla reprezentacji - zaznacza szkoleniowiec z Kalifornii.

Największe zmiany zaszły na pozycji rozgrywającego. Już dawno minęły czasy, gdy w tej roli dzielił i rządził charyzmatyczny Lloy Ball. W reprezentacji nie ma też śladu po Kevinie Hansenie oraz Donaldzie Suxho. Selekcjoner powołał za to znanego z występów w Jastrzębskim Węglu, Briana Thorntona. Były gracz "Pomarańczowych" zapewne wybiegnie w pierwszej szóstce w pierwszym meczu przeciwko Argentynie. Z pewnością mocno będzie na niego naciskał Kawika Shoji, który ma za sobą bardzo udany sezon w lidze niemieckiej, w barwach Berlin Recycling Volleys.

Również pozycja atakującego przeszła małą rewolucję. Zażartą rywalizację stoczą ze sobą grający w lidze francuskiej Evan Patak oraz Carson Clark, z Troyem Murphym. Ten ostatni w końcówce sezonu we włoskiej Serie A1 wygryzł ze składu Andreoli Latina, Jakuba Jarosza.

Siłą drużyną Johna Sperawa mogą być środkowi. Doświadczony David Lee będzie musiał się zmierzyć z byłym graczem Jastrzębskiego Węgla, Russellem Holmesem. Na pewno bez argumentów nie pozostaje Maxwell Holt, który niedawno z Copry Piacenza przeniósł się do Dynamo Moskwa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×