Frauke Dirickx: Cieszę się, że mogłam pomóc

Tauron MKS pokonał ekipę z Drezna, a duży udział miała w tym Frauke Dirickx, która nie tylko dobrze rozgrywała, ale również była trzecią najlepiej punktującą w swojej drużynie.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Dąbrowianki nadal mają szansę awansować do dalszej fazy rozgrywek Ligi Mistrzyń, dzięki korzystnemu wynikowi spotkania Eczacibasi Stambuł z Azerrail Baku (turecka drużyna wygrała 3:1), ale przede wszystkim dzięki wtorkowemu zwycięstwu nad SC Dresdner.

Wtorkowy mecz nie był łatwy dla siatkarek MKS-u. - Mam wrażenie, że graliśmy dość słabo i ospale, nie wiem, z czego to wynika, być może z liczby rozegranych spotkań - przyznał na pomeczowej konferencji trener Waldemar Kawka. Premierowa partia nie układała się po myśli jego podopiecznych, które nie były w stanie skutecznie atakować. Dopiero pogoń za rywalkami od stanu 20:24 zakończyła się sukcesem w postaci wygranego seta, dzięki kąśliwej zagrywce przede wszystkim Ivany Plchotovej i Joanny Kaczor. W kolejnych odsłonach dąbrowianki kończyły więcej ataków, a ich gra wyglądała lepiej.

Początek trzeciego seta nie był dobry w wykonaniu Tauronu MKS, co skrzętnie wykorzystały siatkarki niemieckiej drużyny. Co było tego powodem? - Może straciłyśmy trochę koncentracji, gdyż nasza gra wyglądała dobrze w drugiej partii. Popełniłyśmy kilka błędów, a rywalki zaczęły lepiej grać, ale myślę, że pod koniec wszystko wróciło do normy. Przeciwniczki nie miały nic do stracenia, więc postawiły wszystko na jedną kartę, dobrze serwowały i dlatego tak to wyglądało - wyjaśniła Frauke Dirickx.

W przeciągu całego meczu Dirickx bardzo dobrze rozgrywała, a także zdobyła aż osiem punktów, czyli była trzecią najlepiej punktującą zawodniczką MKS-u (tyle samo oczek miała na swoim koncie Kaczor). Rozgrywająca zaserwowała dwa asy, skończyła pięć na sześć ataków i raz zablokowała rywalki. - Bardzo cieszę się, że mogłam zdobyć kilka punktów zagrywką i pomóc drużynie. Było to ważne, gdyż jeśli ekipa z Drezna ma dobre przyjęcie, to trudno się gra przeciwko niej, bo w jej składzie są dobre przyjmujące, środkowe i atakujące, więc te punkty cieszyły mnie dodatkowo - nie kryła.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×