Liga turecka: Nieudany weekend Polek

Agnieszka Kaszuba 18 Listopada 2012, 20:30

Trener VakifBanku Stambuł konsekwentnie nie wystawia w spotkaniach z niżej notowanymi rywalami swojego najsilniejszego składu. Dlatego Małgorzata Glinka-Mogentale mogła z trybun zobaczyć, jak jej koleżanki ogrywają Ilbank Ankara. Do gładkiego zwycięstwa wicemistrzynie Turcji poprowadziła Guldeniz Onal (14 punktów).

VakifBank Stambuł - Ilbank Ankara 3:0 (26:24, 25:18, 25:15)

VakifBank: Onal, Toksoy, Furst, Uslupehlivan, Aydemir, Kimura, Guresen (libero) oraz Gurkaynak, Brakocević.

Starcia Fenerbahce i Eczacibasi zawsze wywołują wiele emocji. Niedzielny szlagier okazał się jednak dość jednostronny. Berenika Okuniewska i jej koleżanki nie zdołały powstrzymać świetnie dysponowanej Neslihan Darnel i w efekcie przegrały 0:3. Polska środkowa rozegrała całe spotkanie. Zdobyła 8 punktów, atakując z 50-procentową skutecznością.

Fnerbahce Stambuł - Eczacibasi Stambuł 0:3 (21:25, 21:25, 23:25)

Fenerbahce: Pequeno, Kim, Ozdemir, Okuniewska, Boz, Erdem, Guneyligil (libero) oraz Basaran, Oner.

Eczacibasi: Usić, Szaszkowa, Cansu, Cemberci, Darnel, Poljak, Kuzubasioglu (libero) oraz Gumus, Yilmaz.

Powodów do radości nie miał też zespół Karoliny Kosek. Yesilyurt Stambuł zrobił wszystko, by zapunktować w starciu z faworyzowanym Galatasaray. Niestety ambitna walka i świetna dyspozycja Kristin Richards zaowocowały jedną zaledwie wygraną partią. W efekcie podopieczne trenera Ozduraka, choć umiejętności z pewnością im nie brakuje, zajmują odległe miejsce w tabeli. Popularna Kosa w niedzielę jak zwykle znalazła się w wyjściowym składzie swojej ekipy. Zdobyła 12 oczek (w tym 2 blokiem i 2 zagrywką), atakując z 35-procentową skutecznością.

Yesilyurt Stambuł - Galasaray Stambuł 1:3 (23:25, 25:27, 25:22, 23:25)

Yesilyurt: Kosek, Uygur, Richards, Buyukbayram, Altay, Turkan, Simge (libero) oraz Genc, Orencik.