Resovia osłabiona w Cuneo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po meczu Resovii Rzeszów z Effectorem Kielce, trener Andrzej Kowal poinformował o tym, iż na meczu rewanżowym w ramach Ligi Mistrzów z włoskim Cuneo, zabraknie aż trzech zawodników.

Z kontuzjami borykają się Olieg Achrem oraz Piotr Nowakowski, którzy nie pojadą do Włoch. Prawdopodobnie w meczu rewanżowym nie zobaczymy też Grzegorza Kosoka, który ostatnie mecze spędził na trybunach z powodu urazów.

- Do Cuneo nie pojadą Achrem i Nowakowski, a prawdopodobnie także Kosok, którzy borykają się z kontuzjami - powiedział po sobotnim meczu Andrzej Kowal - trener Resovii.

Nie jest to dobra informacja dla Resovii, która myśli w Cuneo o zwycięstwie. Brak kluczowych zawodników, stawia ich w gorszej pozycji przed rewanżem. Czy jednak mimo wszystko mistrzów Polski stać na wygraną na obcym terenie i to bez podstawowych zawodników, kiedy u siebie, w pełnym składzie przegrywają spotkanie 0:3?

- Dla nas najważniejsze jest teraz zdrowie zawodników. Odbija się to negatywnie zarówno na treningach, jak i na meczach, jednak póki nie będą w pełni sił, nie będę ryzykował - podsumował szkoleniowiec mistrzów Polski.

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
stary kibic
18.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Pit nie zagra. Jemu granie jest bardzo potrzebne, bo ciągle nie jest na swoim poziomie. Perłowski za Kosoka, to jeszcze jest z bólem do zaakceptowania (mniejsza szybkość, ale większe Czytaj całość
cunn
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
pff już się zaczynaja usprawiedliwienia haha  
avatar
Haligówka
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezu, już usprawiedliwia swoją porażkę? no, jakoś sobie trzeba radzić, znów 3:0  
mcaga
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No wreszcie urodzaj zawodnikow na cos sie przyda. Na przyjeciu w odwodzie zawsze pozostaje jeszcze Buszek. Na srodku problem bedzie wiekszy, ale Perlowski w koncu wchodzil co jakis czas na zmia Czytaj całość
avatar
cecco
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W takim wypadku na przyjęciu zagra kocacevic i lotman - nie wyglada to zle. Gorzej środek, gdzie wystraszony Łukasz Perłowski, moze nie być przyzwyczajony do pomarańczowego parkietu. Bliższe s Czytaj całość