Ekipy z Jastrzębia i Berlina pod ziemią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tradycją staje się przedsezonowy zjazd siatkarzy Jastrzębskiego Węgla pod ziemię. Tym razem do kopalni KWK Zofiówka zostali zaproszeni również zawodnicy ekipy Berlin Recycling Volleys.

Celem wycieczki było pokazanie siatkarzom oraz sztabom szkoleniowym trudu związanego z pracą na jednej z kopalń, należącej do głównego sponsora Jastrzębskiego Węgla, Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Będąc sportowcem, rzadko trafia się szansa na coś podobnego. Po czymś takim człowiek nabiera większego respektu do górników, widząc pracę, jaką wykonują. Ja przed zjazdem obaw nie miałem żadnych, ale będąc już na dole trzeba było cały czas być uważnym i skoncentrowanym - zaznaczył mierzący aż 206 centymetrów wzrostu Rob Bontje, środkowy jastrzębian.

Dla większości siatkarzy była to jednak pierwsza wycieczka w życiu pod ziemię.

- Dla moich zawodników to zupełna nowość. Dzięki temu mogli dowiedzieć się czegoś więcej o życiu ludzi stąd. Początkowo byli trochę podenerwowani ze względu na niewielką wiedzę na temat kopalń, którą czerpali głównie z medialnych newsów przy okazji jakichś nieszczęśliwych wypadków. Teraz otrzymali możliwość doświadczenia czegoś wyjątkowego. Czasami dostaje się szansę uczestnictwa w czymś tak niecodziennym i to jest fajna sprawa – mówił Mark Lebedew, szkoleniowiec mistrza Niemiec.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
maro
1.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i bardzo dobrze - niech wiedzą ile i w jakich warunkach się trzeba "nabakać" żeby było na ich geltag