Katarzyna Zaroślińska: Przed nami ostatnia prosta

Najlepsza atakująca IV Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej wypowiedziała się na temat formy Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza, długiego i wymagającego sezonu oraz swoich szans na grę w wyjściowym składzie.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Dąbrowianki po ambitnej walce we wszystkich trzech meczach IV Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej zajęły drugie miejsce, ustępując tylko Dynamu Moskwa. Podczas całego turnieju ich szkoleniowiec dał szansę pograć każdej siatkarce, na parkiecie zaprezentowały się również Katarzyna Zaroślińska oraz Joanna Kaczor, które w najbliższym sezonie będą walczyć o miejsce w wyjściowym składzie na pozycji atakującej. - Na pewno nie odpuszczę, choć wiem, że mam godną rywalkę na mojej pozycji. Trener będzie miał duży problem z decyzją, kto będzie grał. Sezon jest długi, gramy w Lidze Mistrzyń, jest Puchar Polski, no i rozgrywki Orlen Ligi, więc każda z nas będzie miała okazję się pokazać i coś dać temu zespołowi. Myślę, że nie będzie tak, że tylko jedna zawodniczka będzie grała we wszystkich spotkaniach - powiedziała Zaroślińska.

Siatkarka, dla której sezon 2012/2013 będzie drugim w barwach Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza, otrzymała nagrodę dla najlepszej atakującej Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej. - Nagroda bardzo cieszy, tym bardziej, że dawno nie zostałam wyróżniona, gdyż leczyłam kontuzję, więc poprzedni sezon był taki, że wracałam, nie wracałam i znowu wracałam. Podsumowując, jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam dostać nagrodę, ale tego wyróżnienia nie byłoby, gdyby nie dziewczyny, to jest sport drużynowy i każda do tej mojej nagrody dołożyła cegiełkę - podkreśliła.

Przed niedzielnym meczem turnieju cała drużyna wzięła udział w nietypowej prezentacji, gdyż przejechała odcinek mistrzostw Polski w maratonie MTB. Po wygranej nad Azerrail można było powiedzieć, że poranna rozgrzewka na rowerach tylko pomogła zawodniczkom. - Do prezentacji podchodziłyśmy sceptycznie, gdyż wiedziałyśmy, że chwilę po niej gramy mecz. Natomiast ja podczas tej imprezy miałam wielki ubaw. Rowery były ekstra, podeszłyśmy do tego z dużą dawką uśmiechu, potraktowałyśmy to jako poranny rozruch na świeżym powietrzu. Nie było źle, a w ostatecznym rozrachunku wyszło to nam na dobre - powiedziała z uśmiechem.

Zagłębiowska drużyna miała szansę sprawdzić się w pojedynkach z drużynami, występującymi w europejskich pucharach. Co ciekawe, z Azerrail Baku zmierzy się w grupie Ligi Mistrzyń. - Dynamo wprawdzie niedługo zaczyna, Azerrail nie był w pełnym składzie, zobaczymy jak to będzie, ale do Ligi Mistrzyń na pewno podejdziemy w pełni skoncentrowane. Będziemy chciały ugrać jak najwięcej, to będzie dla nas duże doświadczenie i chyba nie stoimy na z góry przegranej pozycji. Będziemy walczyć - zaznaczyła Zaroślińska.

Dąbrowianki mają za sobą cztery sparingi z Bankiem BPS Muszyna (trzy remisy i jedna wygrana Tauronu MKS) oraz trzy mecze w ramach Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej. Pierwsza ligowa kolejka Orlen Ligi zostanie rozegrana już 6 października, ale zanim to nastąpi, przed podopiecznymi Waldemara Kawki jeszcze kilka spotkań, w których doszlifują swoją formę. - Sezon powiedzmy, że jest już za pasem, niedługo zaczynamy. Najcięższe siłownie i duże obciążenia chyba mamy już za sobą. Teraz pomału wchodzimy w szybkość i dynamikę. Z treningu na trening, z meczu na mecz, będzie widać różnicę, będziemy szybsze, także przed nami ostatnia prosta - wyjaśniła Katarzyna Zaroślińska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×