Szybki początek, jeszcze szybszy koniec? - przed rewanżami I rundy play-off PlusLigi Kobiet
Dyskusja odnoście terminu rozgrywania spotkań pierwszej rundy play-off nie zdążyła rozgorzeć na dobre, a siatkarki bliskie są już jej zakończenia. Faworytki nie zawodzą i mając atut własnego parkietu już w piątek powinny w komplecie zameldować się w półfinale.
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Impel Gwardia Wrocław / piątek, godz. 18.00
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1:0 dla Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna
Ostatnie tygodnie zdecydowanie nie należą do mistrzyń Polski. Niewiele brakowało, aby czarę goryczy przelała porażka we Wrocławiu. Ambitne Gwardzistki były niezwykle blisko utarcia nosa faworytowi w pierwszym starciu w rundzie play-off. Ostatecznie jednak górę wzięły umiejętności Mineralnych, które w hali Orbita okazały się lepsze po pięciosetowej batalii. Trudniejsza część planu wyeliminowania zespołu Rafała Błaszczyka została wykonana. W muszyńskiej hali Dolnoślązaczki nigdy nie radziły sobie dobrze, ale w pierwszym meczu statystyki również nie przemawiały za nimi. Czy złą passę uda się odwrócić?
Atom Trefl Sopot - Budowlani Łódź / piątek, godz. 19.00
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1:0 dla Atomu Trefla Sopot
Atomówki w iście mistrzowskim stylu rozniosły Budowlane przed łódzką publicznością i wskazały jasny cel na nadchodzące tygodnie. Pierwsza przeszkoda jest bliska wyeliminowania, ale siatkarki z Pomorza wiedzą, że swoją wyższość muszą udowodnić również w Ergo Arenie. - Wcale nie zapowiada się łatwe spotkanie. Na pewno w piątek postawią trudniejsze warunki, bowiem nie będą miały już nic do stracenia. Myślę, że potrafiłyśmy je rozpracować w pierwszym starciu i podobnie uczynimy w piątek - powtarza w rozmowie z naszym portalem Paulina Maj.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - PTPS Piła / piątek, godz. 18.00
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1:0 dla Tauron MKS Dąbrowa Górnicza
Wiele problemów w pierwszym pojedynku rundy play-off miały również zdobywczynie Pucharu Polski. Dąbrowianki po raz kolejny musiały się zmierzyć z demonami przeszłości i walczyć w trudnej dla nich hali przy Żeromskiego w Pile. Tym razem batalia zakończyła się sukcesem. Izabela Żebrowska poprowadziła swoją drużynę do sukcesu. PTPS osiągnął swój cel utrzymując się w rozgrywkach, dlatego trudno zakładać, aby udało im się przedłużyć rywalizację o kolejny dzień. W rundzie zasadniczej pilanki boleśnie przekonały się o potencjale Tauronu w hali Centrum.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Pałac Bydgoszcz / piątek, godz. 18.00
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1:0 dla Aluprofu Bielsko-Biała
Rzadko zdarza się, aby zespoły zdążyły zagrać ze sobą trzy spotkania w przeciągu sześciu dni. Tak właśnie dzieje się w przypadku starć bielsko-bydgoskich. Po dwóch potyczkach w Bydgoszczy przyszła pora na starcie na południu kraju. Również w tym pojedynku faworytem będzie Aluprof, który wyraźnie pokazał bydgoszczankom ich miejsce w szeregu. Podopiecznym Rafała Gąsiora nie można odmówić waleczności i woli walki, ale doświadczenie i umiejętności przemawiają za zespołem Mariusza Wiktorowicza, który pewnie zmierza do kolejnego półfinałowego pojedynku z Bankiem BPS Muszyna.
Ewentualne trzecie spotkania odbędą się w sobotę.
