Coby wyżłobić sobie historyczną wiktorię w debiucie - przed spotkaniem Metallurg Żłobin - AZS Politechnika Warszawska

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Czwartek 15 grudnia będzie historyczną datą dla siatkarzy AZS Politechniki Warszawskiej. Tego dnia bowiem zadebiutują oni w europejskich rozgrywkach - w Pucharze Challenge staną w szranki z Metallurgiem Żłobin. Czy udanie wejdą w rywalizację na tym nieco bardziej prestiżowym, bo w końcu europejskim, gruncie?

Europejskie puchary - dla jednych zawody potężnej w swych rozmiarach rangi, dla drugich zło konieczne, a wręcz przekleństwo i po prostu... kompletnie nieopłacalny interes. Do którego worka wrzucić należy AZS Politechnikę Warszawską, która dopiero wkracza na europejskie pole siatkarskie?

- Puchar jest taką wisienką na torcie, dodatkiem do udanego poprzedniego sezonu - stwierdził na łamach naszego portalu Wojciech Żaliński. - Będziemy chcieli pokazać kibicom taką europejską siatkówkę i zobaczymy, jak to wyjdzie - wtórował mu Krzysztof Wierzbowski (więcej na temat Pucharu Challenge oczami Inżynierów przeczytać można TUTAJ). Odpowiedź nasuwa się więc sama - stołeczni siatkarze właśnie po to w zeszłym sezonie walczyli, właśnie po to bili się z Delectą Bydgoszcz o piąte miejsce w PlusLidze - by móc z dumą reprezentować Warszawę w tych rozgrywkach - poniekąd najmniej prestiżowych spośród wszystkich pucharów, ale nadal mogących przynieść debiutantom sporo dobrego.

Metallurg Żłobin - chciałoby się zapytać, z czym to się właściwie je? Wbrew pozorom ekipa z Białorusi nie jest wcale taka anonimowa. Co więcej - w historii spotkań z polskimi ekipami nie zapisała się ona, patrząc z naszej narodowej perspektywy, najlepiej. W sezonie 2008/09 Białorusini odprawili z kwitkiem - w tych samych rozgrywkach - faworyzowanych zawodników Asseco Resovii Rzeszów, najpierw pokonując ich we własnej hali, a później - sensacyjnie chyba, bo po przegranej 0:3 w rewanżu - triumfując w "złotym secie" aż 15:9! Czasy te pamięta jeszcze kilku obecnych reprezentantów Metallurga, m.in. Dmytro Derewiaczenko.

Podopieczni Radosława Panasa zgodnie jednak podkreślają, że ich najbliżsi rywale są zdecydowanie w ich zasięgu. O dyspozycję graczy ze stolicy nie ma się chyba co martwić. Warszawskie zwycięstwo pod Jasną Górą w ostatniej kolejce PlusLigi przeszło wręcz do historii. Inżynierowie dokonali niemożliwego i udowodnili tym samym, że żadna sytuacja, nawet ta teoretycznie beznadziejna, nie jest im straszna. Oby tylko w debiucie nie zjadła ich trema - wtedy o podobną postawę w dwumeczu Pucharu Challenge nie będziemy się musieli martwić.

Pierwsza potyczka rozegrana zostanie na Białorusi. Mecz rozpocznie się o godzinie 18.00 Na relację live (TUTAJ!) zapraszamy do portalu SportoweFakty.pl!

Metallurg Żłobin - AZS Politechnika Warszawska 15 grudnia (czwartek), godz. 18.00

Źródło artykułu:
Komentarze (0)