Puchar Turcji nie dla Małgorzaty Glinki

Vakif Gunes Stambuł nie zdobędzie Pucharu Turcji. Mimo kapitalnej gry Małgorzaty Glinki, podopieczne Giovanniego Guidettiego musiały w półfinale uznać wyższość Eczacibasi.

Agnieszka Kaszuba
Agnieszka Kaszuba

Niedawne zwyciężczynie Ligi Mistrzyń przystąpiły do spotkania półfinałowego w dobrych nastrojach. Tydzień wcześniej, w ostatnim meczu rundy zasadniczej, pokonały Eczacibasi i liczyły na powtórzenie tego wyniku w Pucharze Turcji. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Zespół Małgorzaty Glinki dobrze rozpoczął pojedynek, od pewnej wygranej w pierwszym secie. Później jednak inicjatywę przejęło Eczacibasi, które rozstrzygnęło na swoją korzyść trzy kolejne partie i wywalczyło awans do wielkiego finału.

O porażce Vakif Gunes zadecydowała przede wszystkim niższa skuteczność ataku. Rozgrywająca Ozge Cemberci mogła liczyć jedynie na Małgorzatę Glinkę, bo pozostałe jej koleżanki miały duże problemy ze skończeniem akcji. Polka pokazała się z bardzo dobrej strony, zdobywając 23 punkty (w tym 2 blokiem, skuteczność 40 procent). Po drugiej stronie siatki natomiast brylowała Mirka Francia (21 pkt).

Eczacibasi Stambuł - Vakif Gunes Stambuł 3:1 (20:25, 25:19, 25:16, 25:23)

Eczacibasi: Duszkiewicz 6, Cansu 7, Francia 21, Del Core 14, Darnel 16, Oner, Gumus (libero)

Vakif Gunes: Gozde 4, Glinka 23, Toksoy 6, Nikolić 13, Poljak 13, Cemberci, Guresen (libero)

W finale Pucharu Turcji spotkają się zespoły Eczacibasi Stambuł i Belediye Bursa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×