Konrad Pakosz: Najważniejsze jest to, żeby jak najwięcej młodych zawodników grało

Tytan AZS Częstochowa w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy zajął dziewiąte miejsce. Wynik w tym wypadku nie jest najważniejszy, gdyż istotny jest rozwój zawodników. Przed kilkoma dniami klub podpisał także umowę z Fundacją Studencką Młodzi - Młodym. Konrad Pakosz opowiada tej o współpracy.

Joanna Sikora
Joanna Sikora

Celem zawarcia umowy z Fundacją Studencką jest wspieranie w rozwoju dzieci i młodzieży oraz młodych sportowców. Konrad Pakosz liczy na to, że ta współpraca przyniesie obu stronom korzyści. Środki, które uda się zgromadzić przeznaczone będą na zespoły, reprezentujące klub w przyszłych latach. - Liczymy na to, że akcja może nie od razu, ale w perspektywie roku, dwóch, trzech, przyniesie korzyści dla fundacji, jak również dla klubu. Zgromadzone dodatkowe środki finansowe na pewno z pożytkiem zostaną zainwestowane w zespoły, które w kolejnych latach będą grały w Częstochowie. Fundacja jest związana ze środowiskiem akademickim, ale też mają porozumienia podpisane ze szkołami średnimi i podstawowymi - mówi prezes.

W rozgrywkach Młodej Ligi Tytan AZS zajął przedostatnie miejsce z dorobkiem 8 punktów. Jednak wynik nie był najważniejszy, jak sam przyznał Konrad Pakosz. W barwach Częstochowy występowali w tym sezonie siatkarze Metra Warszawa. Ten klub przez wiele lat odnosił sukcesy w pracy z młodymi ludźmi, grali tam m.in. Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski, Karol Kłos, Krzysztof Wierzbowski, Zbigniew Bartman. - A teraz są kolejne nadzieje, kolejne talenty, które być może będą grały w PlusLidze, a może nawet w reprezentacji. Najważniejsze jest to, żeby jak najwięcej młodych zawodników grało. Nie wszyscy od razu trafiają do ekstraklasy, niektórzy potrzebują roku czy dwóch po skończeniu szkoły średniej, aby dostać szansę gry w PlusLidze. Praca trenera Szczuckiego i jego współpracowników na przestrzeni lat, potwierdza, że pracują solidnie. My zawsze stawialiśmy na młodych zawodników. Wiele jest takich przykładów na przestrzeni 20 lat, kiedy przychodzili do AZS Częstochowa młodzi zawodnicy, którzy dzięki swojej ambicji robili ogromne postępy, a teraz stanowią filar reprezentacji. To nas bardzo cieszy. I tym śladem chcemy podążać przez następne lata - kończy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×