Liga turecka: Nie ma mocnych na zespoły Polek

Choć tabeli ligi tureckiej przewodzi Eczcibasi, to nikt nie ma wątpliwości, że kandydatów do złota jest dwóch: Fenerbahce i Vakif Gunes. To właśnie kluby Katarzyny Skowrońskiej i Małgorzaty Glinki nie pozostawiają złudzeń swoim rywalom.

Agnieszka Kaszuba
Agnieszka Kaszuba

W niedzielę Fenerbahce, tym razem bez Katarzyny Skowrońskiej na boisku, pokonało w trzech setach zespół z Ankary. Klubowe Mistrzynie Świata ani przez chwilę nie musiały martwić się o wynik meczu.

Ankaragucu Ankara - Fenerbahce Stambuł 0:3 (11:25, 17:25, 18:25)

Problemów nie miał też Vakif Gunes. Małgorzata Glinka i jej koleżanki rozgromiły Besikstas w trzech setach. Jedynie ostatnia partia kosztowała faworytki nieco nerwów. Polska atakująca była liderką swojej drużyny. Zdobyła 14 punktów i atakowała z wysoką, 46-procentową skutecznością.

Vakif Gunes Stambuł - Besikstas Stambuł 3:0 (25:15, 25:16, 26:24)

Na pierwszym miejscu w tabeli, dość niespodziewanie, znajduje się Eczacibasi Stambuł. Drużyna w której pierwsze skrzypce grają takie zawodniczki jak Heather Bown, Antonella Del Core czy Mirka Francia straciła na razie tylko jednego seta i ma na swoim koncie 18 punktów. Drugie w tabeli Fenerbahce również przegrało tylko seta, ale rozegrało jeden mecz mniej. Trzecie miejsce z 15 punktami zajmuje Vakif Gunes, który zanotował jedną porażkę (w piątek z Fenerbahce).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×