MŚ grupa D: Turcja ograła brązowe medalistki igrzysk. Wygrane Rosji i Korei

Ekipa Kuziutkina pewnie wygrała z Dominikaną. Rosjanki tylko w pierwszym secie miały problemy z rywalkami. Później wszystko szło zgodnie z planem i mogą się cieszyć z dobrego rozpoczęcia mistrzostw świata. Pewnie swoje spotkanie wygrały Koreanki, które potrzebowały trzech setów by rozbić Kanadę. Turczynki postawiły bardzo wysoko poprzeczkę brązowym medalistkom igrzysk olimpijskich. Azjatki nie były w stanie jej przeskoczyć i uległy 1:3.

Łukasz Płócienniczak
Łukasz Płócienniczak

Turcja dość niespodziewanie pokonała Chiny. Obie ekipy charakteryzuje podobna gra w ataku. Głównie za zdobywanie punktów jest odpowiedzialna jedna zawodniczka. W ekipie Turcji taką funkcje pełni Neslihan Darnel, natomiast w reprezentacji Chin Yunwen Ma. W pojedynku atakujących lepiej wypadła Turczynka, zdobyła najwięcej punktów w meczu (26) i jej drużyna wygrała. Oczywiście, jest to duże uproszczenie tego co się działo na parkiecie, ale pewne jest jedno. Ma zaprezentowała się poniżej oczekiwań, ponieważ zazwyczaj zdobywa dwa razy więcej punktów. Chinki tylko w pierwszym secie były w stanie wygrać, później było już znacznie gorzej.

We wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, oba zespoły prezentowały się podobnie. Jedynym wyjątkiem jest tylko atak. Turczynki o siedemnaście punktów więcej zdobyły właśnie atakiem. Jest to prawie taka sama różnica, jaka dzieliła główne postacie obu drużyn. Darnel zdobyła jedenaście oczek więcej.

Turcja - Chiny 3:1 (19:25, 25:14, 25:20, 25:17)

Turcja: Gozde Kirdar, Naz Aydemir (8), Esra Gumus (8), Eda Erdem (12), Seda Tokatlioglu (18), Neslihan Darnel (26), Gulden Kayalar (libero) oraz Bahar Toksoy (10), Neriman Ozsoy, Gizem Guresen.

Chiny: Yimei Wang (11), Suhong Zhou (3), Qiuyue Wei (1), Juan Li (16), Ming Xue (16), Yunwen Ma (15), Xian Zhang (libero) oraz Lei Zhang (2).

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Korea Południowa niemal od samego początku narzuciła swój rytm gry. Już w pierwszym secie przewaga Azjatek była znaczna i wygrały partię do 19. Swoją dobrą postawę prezentowały także w drugiej odsłonie, którą także rozstrzygnęły na swoją korzyść przy stanie 25:19. W trzeciej części gry Kanadyjki kompletnie się podłamały, nie były nić w stanie zdziałać w tym pojedynku. Sarah Pavan ciągnęła swój zespół jak tylko mogła, ale jak widać jej starania poszły na marne. Mimo, że zdobyła w całym meczu 16 punktów, to i tak nie zmieniło faktu, że Korea wygrała ostatniego seta do 14 a mecz 3:0.

W wygranej ekipie w zasadzie dwie zawodniczki były odpowiedzialne za zdobywanie punktów. Kim Yeon-Kung zapisała ich na swoim koncie 14, a Hwang Youn-Joo 19. Kluczem do zwycięstwa okazał się atak i blok. Koreanki zdobyły w sumie aż czternaście punktów więcej tylko w tych elementach. Dodatkowo Kanada popełniała dużo błędów własnych, które poskutkowały tak wysoką przegraną.

Kanada - Korea Płd 0:3 (19:25, 19:25, 14:25)

Kanada: Louise Mahon (4), Tiffany Doddos (7), Sarah Pavan (16), Sherline Holness (5), Jennifer Hinze (5), Lauren O’Reilly (1), Julie Young (libero) oraz Marisa Field.

Korea Płd: Kim Sa-Nee (1), Kim Yeon-Koung (14), Han Song-Yi (7), Hwang Youn-Joo (19), Kim Se-Young (6), Yang Hyo-Jin (5), Nam Jie-Youn (libero) oraz Oh Ji-Young, Yim Myung-Ok (1), Jung Dae-Young, Lee So-La.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rosjanki w pierwszym secie wyszły zbyt stremowane. Dominikanki wykorzystały tą słabość przeciwniczek i wygrały 25:21. Później podopieczne Wladimira Kuziutkina się pozbierały i zmiażdżyły rywalki. Najpierw aż do 9 i po tym ciosie Dominikana w zasadzie się już nie podniosła. Co prawda zawodniczki Marcosa Kwieka próbowały nawiązać walkę, ale ostatecznie przegrały do 17. Czwarta partia, to była już formalność. Od samego początku Rosjanki wypracowały sobie dużą przewagę i utrzymały ją do samego końca. Tym razem zwyciężyły do 11 i mogą cieszyć się z dobrej inauguracji.

tradycyjnie w ekipie Rosji najlepiej punktującą była Jekaterina Gamowa, która zdobyła 20 oczek. Ekipa Dominikany popełniały bardzo dużo błędów własnych, aż o dziesięć więcej niż rywalki. Na podkreślenie zasługuje dobra gra zawodniczek Kaziutkina w bloku. Tylko tym elementem zdobyły 21 punktów, a najlepiej spisywała się Maria Perepełkina, która sześć razy skutecznie zatrzymywała atakujące Dominikany. Także w pozostałych aspektach siatkarskiego rzemiosła Rosjanki były lepsze, ale różnica nie była tak okazała, jak właśnie w bloku.

Rosja - Dominikana 3:1 (21:25, 25:9, 25:17, 25:11)

Rosja: Maria Borodakowa (8), Maria Perepełkina (9), Liubow Szaszkowa (11), Jekaterina Gamowa (20), Ewgenija Starcewa (4), Tatiana Koszeliewa (15), Swietłana Kriuczkowa (libero) oraz Natalia Gonczarowa (3), Wera Uljakina.

Dominikana: Annerys Vargas (6), Elisa Eve (6), Milagros Cabral (4), Karla Echenique (1), Prisilla Rivera (16), Bethania De La Cruz (7), Brenda Castillo (libero) oraz Dahiana Burgos (2), Dherlenis Marte, Milagros Nunez (1), Cindy Rondon (1), Ana Binet (2).


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×