Młoda PlusLiga ruszy 2 października

Powołanie do życia Młodej PlusLigi miało na celu nie tylko stworzenie solidnego zaplecza dla PlusLigi. Młodzieżowe rozgrywki miały pełnić również rolę przedmeczów, by trenerzy klubów PlusLigi mogli obejrzeć ewentualnych kandydatów do gry w swoich zespołach. Ostatecznie jednak okazało się, że terminarz odbiega od pierwotnych planów.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

Stworzenie solidnego zaplecza młodzieżowego dla klubów PlusLigi przy powołaniu Młodej PlusLigi wynika z jej regulaminu, który zakłada, iż tylko trzech graczy może mieć 22 lata. Reszta zawodników w zespole musi być młodsza. To jednak nie jedyne założenie. Spotkania Młodej PlusLigi miały być przedmeczami, tzn. miałyby się odbywać dzień wcześniej bądź tego samego dnia co mecze drużyn seniorskich. Dzięki temu młodzież mogłaby się pokazać trenerom PlusLigi, którzy mogliby obejrzeć w akcji ewentualnych przyszłych kandydatów do gry w swoich zespołach. Część klubów była przeciwna takiemu rozwiązaniu ze względów organizacyjnych. - Między jednym, a drugim meczem musi być ok. 1,5 godziny przerwy, ale służby porządkowe muszą być cały czas - wyjaśnia Janusz Zacniewski, kierownik drużyny Delecty Bydgoszcz.

Teraz wygląda na to, że kalendarz Młodej PlusLigi zmienił pierwotną ideę i niewiele spotkań będzie się pokrywać z meczami PlusLigi. Rozgrywki młodzieżowe mają ruszyć 2 października, a seniorskie startują trzy tygodnie później. I na przykład młodym bydgoszczanom z dziewięciu meczów, które rozegrają przed własną publicznością, tylko cztery pokryją się ze spotkaniami Delecty Bydgoszcz. Natomiast na wyjeździe zdubluje się jedynie pojedynek z Resovią Rzeszów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×