Marcin Wika: Ważne jest to, że pokazujemy charakter i walczymy do końca

Zespoły Jastrzębskiego Węgla i Skry Bełchatów przegrały swoje inauguracyjne spotkania w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. Jedynym polskim klubem, który nie zawiódł oczekiwań kibiców jest Asseco Resovia. Drużyna z Rzeszowa potrzebowała pięciu setów, aby wygrać z ACH Volley Bled.

Anna Jawor
Anna Jawor

Marcin Wika - siatkarz Asseco Resovii - na łamach Przeglądu Sportowego cieszy się, że jego zespół, mimo nie najwyższej formy, dobrze rozpoczął zmagania w Lidze Mistrzów. - Fajnie jest zacząć te prestiżowe rozgrywki od zwycięstwa, tym bardziej że był to debiut Resovii w LM. Rywale postawili nam poprzeczkę bardzo wysoko i tym bardziej cieszymy się z wygranej. W sporcie sztuką jest grać słabiej i wygrywać. Ważne jest to, że pokazujemy charakter i walczymy do końca - powiedział zawodnik.

Reprezentant Polski zdradził również, co zaważyło na tym, że to Resovia ostatecznie odniosła zwycięstwo w meczu z ACH Volley Bled: - Zagraliśmy dużo lepiej w zagrywce i popełniliśmy zdecydowanie mniej błędów. Zdajemy sobie sprawę, że nie był to olśniewający występ, ale najważniejsze jest zwycięstwo.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×