Niebywałe czego dokonał. Francuz przejdzie do historii PlusLigi
Dla rozgrywającego Jastrzębskiego Węgla i reprezentacji Francji, Benjamina Toniuttiego, nadchodzący finał PlusLigi będzie ósmym w karierze. Wyczyn filigranowego siatkarza jest tym bardziej niezwykły, jeśli weźmie się pod uwagę jego statystyki.
Dla przedstawiciela Trójkolorowych będzie to formalnie siódmy z rzędu finał, bowiem z uwagi na pandemię koronawirusa, w sezonie 2019/2020 zrezygnowano z rywalizacji play-off. Wówczas rozgrywający Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wraz z drużyną wygrał fazę zasadniczą, jednak władze PLS zdecydowały o nieprzyznawaniu tytułu mistrza Polski oraz pozostałych medali.
Kolekcja medalowa Benjamina Toniuttiego, jeśli chodzi o występy w naszym kraju, jest bardzo imponująca. W barwach ZAKSY, w której 34-latek występował w latach 2015-2021 Francuz wywalczył trzy złote i trzy srebrne medale mistrzostw Polski, a także trzy Puchary i trzy Superpuchary Polski. Sięgnął także po triumf w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kompromitacja gwiazdora. Ten sport nie jest dla niegoZ Jastrzębskim Węglem wychowanek VB Pfastatt dotychczas sięgnął po wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski, Superpuchar Polski i srebro Ligi Mistrzów. W tegorocznym finale Pucharu Polski jego drużyna musiała uznać wyższość Aluronu CMC Warty Zawiercie, jednak warto podkreślić, że podczas turnieju w Krakowie Francuz zmagał się z urazem łydki, co z pewnością miało wpływ również na jego grę.
W kontekście statystyk warto również podkreślić, że po raz pierwszy od ośmiu lat w finale PlusLigi wystąpi zespół prowadzony przez polskiego szkoleniowca. Jako ostatni udział w batalii o złoto wziął Andrzej Kowal, którego Asseco Resovia Rzeszów przegrała rywalizację z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Benjamin Toniutti rozegrał dotychczas 277 spotkań na parkietach PlusLigi, zdobył w nich 404 punkty, z czego 114 zagrywką, 142 blokiem. Na swoim koncie ma 37 statuetek MVP. To ósmy wynik w historii. Na czele znajduje się Mariusz Wlazły z 74 statuetkami na koncie.
Czytaj także:
Nowa siła w PlusLidze. Jest deklaracja byłego reprezentanta Polski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zatrzymała swoją gwiazdę