Ogromne problemy finansowe wielokrotnych mistrzyń Polski. Szokujące oświadczenie

Dominika Pawlik 05 Marca 2024, 11:46

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Grupa Azoty Chemik Police

• To byłby hit! Reprezentantka Polski na celowniku giganta

Zespół z Polic w niedzielę zapewnił sobie pierwsze miejsce na zakończenie fazy zasadniczej Tauron Ligi. To od lat czołowy zespół siatkarskiej ligi kobiet.

Na koncie ma dziesięć mistrzostw Polski (z czego osiem od 2014 roku), a także dziesięć zdobytych Pucharów Polski, a także cztery Superpuchary, z czego ostatni w tym sezonie.

O sile Chemika przez ostatnie lata decydowały nie tylko gwiazdy z zagranicy, takie jak Maja Ognjenović, Jovana Brakocević-Canzian, Stefana Veljković, Chiaka Ogbogu, Madelaynne Montano czy Helena Havelkova. Przede wszystkim występowały tu polskie gwiazdy na czele z Małgorzatą Glinką-Mogentale, Joanną Wołosz, Aleksandrą Jagieło, Anną Werblińską, Magdaleną Stysiak, Malwiną Smarzek czy aktualnymi reprezentantkami, Martyną Łukasik, Agnieszką Korneluk czy Marią Stenzel.

Już teraz pojawia się mnóstwo informacji o tym, że w Chemiku po tym sezonie zostanie niewiele zawodniczek. Łukasik ma mieć propozycję z Włoch, a inne siatkarki z czołowych polskich zespołów.

Do tej pory jednak nie pojawiały się głosy na temat niedokończenia bieżącego sezonu. Z oświadczenia klubu wynika jednak, że jest takie zagrożenie.

Co ciekawe, Grupa Azoty jest sponsorem tytularnym klubów z Tarnowa (Tauron Liga) i Kędzierzyna-Koźla (Plusliga). Jeśli chodzi o Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, to plany na przyszły sezon są gigantyczne, mówi się o budowaniu składu opartego o Bartosza Kurka czy Wilfredo Leona.

Treść oświadczenia Grupy Azoty Chemik Police:

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Policach Sławomir Nitras, minister sportu, wspomniał o trudnej sytuacji finansowej naszego klubu. Z dużym smutkiem musimy te słowa potwierdzić.

Problemy finansowe Grupy Azoty, głównego partnera Chemika, mają przełożenie na płynność finansową naszego klubu.

Niestety, ale istnieje ryzyko braku przystąpienia do rozgrywek w sezonie 2024/25, a nawet kłopotu z dokończeniem bieżącego sezonu.

Grupa Azoty Chemik Police to najpopularniejszy klub kobiecy w Polsce. Jesteśmy wielokrotnymi mistrzyniami kraju, najbardziej utytułowaną drużyną kobiecą ostatniej dekady. Wizja zniknięcia z siatkarskiej mapy Polski jest dla nas trudna do zaakceptowania, ale niestety stała się możliwa.

Klub stara się szukać rozwiązań, rozmawia z partnerami, szuka nowych sponsorów.

- To dla nas bardzo trudny okres. Nie chcę składać żadnych deklaracji dotyczących przyszłości. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że szukamy rozwiązań na dokończenie trwającego sezonu i przystąpienie do przyszłorocznych rozgrywek – mówi Paweł Frankowski, prezes klubu.

Prosimy i zachęcamy potencjalnych partnerów o rozważenie wsparcia naszego klubu. Mamy nadzieję, że ten trudny okres jest przejściowy, a wasze wsparcie pozwoli nam go przetrwać.

Czytaj też:
Doskonałe informacje. Reprezentant Polski wrócił do treningów
Reprezentantka Polski nie kryła emocji. "Absolutnie się nie zgadzam"