Ulga w Tauron Lidze. Wygrana po blisko dwóch miesiącach

Energa MKS Kalisz wygrała w Tauron Lidze po raz pierwszy od 8 grudnia. Drużyna z Wielkopolski pewnie pokonała 3:0 Grupa Azoty Akademię Tarnów, która tonie na dnie tabeli.

Sebastian Szczytkowski 05 Lutego 2024, 22:18

Materiały prasowe / Tauron Liga / Zawodniczki Energa MKS Kalisz

Emocje tylko w pierwszym secie. Chemik wywiązał się z roli faworyta

W drugim poniedziałkowym meczu w Tauron Lidze zmierzyły się kluby, które w trakcie sezonu rozstały się z trenerem. Nie bez powodu. Grupa Azoty Akademia Tarnów ma problem z utrzymaniem się w elicie. Ostatni zespół w tabeli od sześciu kolejek nie potrafi nawet wygrać seta. Z kolei Energa MKS Kalisz miała kłopot z zapewnieniem sobie miejsca w najlepszej ósemce i przegrywała w sześciu meczach ligowych od 8 grudnia.

Oba zespoły podeszły do meczu z mocnym postanowieniem przełamania się. Pierwsza, konkretna zaliczka została zdobyta przez kaliszanki przy serwisach Karoliny Drużkowskiej. Przyjezdne oddaliły się na 12:9, ale to nie było jeszcze decydujące przyspieszenie. Kluczowa w pierwszym secie okazała się rewelacyjna seria sześciu zdobytych punktów od 19:20 do 25:20. Zanosiło się na wyrównaną końcówkę partii, tymczasem skończyło się tylko na zapowiedziach.

Drużyna z Wielkopolski złapała rytm i punktowała również na początku drugiego seta. Efektem było prowadzenie 6:2, a po kilku minutach nawet 9:3. Problemem Grupa Azoty Akademii Tarnów były karygodne przestoje, przez które energia, włożona w gonitwy za przeciwniczkami, uciekała w próżnię. Energa MKS miała wydarzenia pod kontrolą i ponownie zwyciężyła 25:20.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Skuteczniejsza w ataku i lepsza w bloku drużyna z Kalisza przybliżała się do odniesienia zwycięstwa. Przy serwisach Zuzanny Kuligowskiej odjechała od 5:5 na 10:5. Tarnowianki słyszały ostatni budzik, żeby przebudzić się i po przerwie na żądanie trenera Błażeja Krzyształowicza jeszcze zmieniły wynik na 14:13. W dokończeniu meczu pomogło kaliszankom wprowadzenie Izzy Ashburn oraz Aleksandry Rasińskiej, a także seria błędów gospodyń. Wszystkie sety zakończyły się wynikiem 25:20.

Grupa Azoty Akademia Tarnów - Energa MKS Kalisz 0:3 (20:25, 20:25, 20:25)

Akademia: Chmielewska, Szumera, Molenda, Gawlak, Mościcka, Dżaković, Żurawska (libero) oraz Szczygieł-Głód, Marcyniuk, Zakościelna, Calkins

MKS: Wawrzyniak, Drużkowska, Mlinar, Efimienko-Młotkowska, Fedorek, Bosković, Śliwa (libero) oraz Ashburn, Kuligowska, Rasińska

MVP: Dajana Bosković (MKS)

Tabela Tauron Ligi:

Tauron Liga

#	Drużyna	Pkt	M	Z	P	Sety
1	Grupa Azoty Chemik Police	75	27	25	2	79:14
2	BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała	64	28	22	6	71:33
3	PGE Rysice Rzeszów	60	28	20	8	68:33
4	ŁKS Commercecon Łódź	57	26	20	6	65:34
5	Grot Budowlani Łódź	43	27	14	13	52:45
6	UNI Opole	36	26	11	15	43:53
7	MOYA Radomka Radom	32	26	11	15	45:57
8	ITA TOOLS Stal Mielec	25	24	8	16	36:57
9	Energa MKS Kalisz	25	26	8	18	36:60
10	KGHM #VolleyWrocław	19	24	7	17	33:60
11	Metalkas Pałac Bydgoszcz	15	22	5	17	20:55
12	Grupa Azoty Akademia Tarnów	8	22	2	20	15:62

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)

BlazejB 05-02 23:40 Zgłoś komentarz

Do niedawna szukając pozytywów uważałem, że największą zaletą takich półamatorów jak Michalczyk jest mała liczba kontuzji zawodniczek w zespołach, które "prowadzą". Kontuzja Alicji Grabki zmieniła moje zdanie na ten temat. Mamy o wiele lepszych trenerów w Pierwszej Lidze Kobiet niż ten półamator bez doświadczenia w siatkówce kobiet Michalczyk. I narazie tyle. Druga kwestia. Trenerzy od przygotowania fizycznego. Chętnie przyjrzałbym się im w 7 Strefie i Prawdziwe Siatki. Jak człowiek, który nie prezentuje sam sportowej sylwetki przygotowuje profesjonalne zawodniczki do gry? Zobaczcie sobie video zawodniczki jak chłopak się zmienił.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi