Bolesny wieczór w Lidze Mistrzów dla ZAKSY
Nie wychodzi słońce zza chmur w Grupa Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. W meczu u siebie z Ziraatem Bankasi Ankara drużyna była bezradna i poniosła wyraźną porażkę 0:3 w Lidze Mistrzów.
Na początku meczu drużyna z Ankary dała do zrozumienia, że ponownie będzie trudnym do pokonania przeciwnikiem. Odjechała od 6:6 na 11:6, a w tym nieudanym fragmencie ZAKSIE brakowało skuteczności Łukasza Kaczmarka. Ziraat Bankasi odpalił z pola serwisowego i asami popisali się Bedirhan Bulbul oraz Matthew Anderson. Goście kontrolowali wydarzenia i nie oddawali ani cząstki prowadzenia. Nieco nerwowa była dopiero końcówka seta, ale lider grupy poradził sobie i zwyciężył 25:21.
Ledwo rozpoczął się drugi set, a Łukasz Kaczmarek na moment przebudził się. Nie dość, że zdobył dwa punkty atakiem, to jeszcze zaserwował asa. Dało to prowadzenie 6:2 ZAKSIE. Siatkarze z Ankary dogonili przeciwnika już akcją na 8:8. Ziraat Bankasi czuł się pewnie, a paliwem w jego siatkówce były błędy kędzierzynian. Zaliczka 13:10 pozwoliła gościom z Turcji ponownie pilnować sytuacji. W ich grze coraz większą rolę odgrywał Matthew Anderson, który doprowadził zespół do efektownego zwycięstwa 25:17.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!Tym samym gospodarzom pozostała ostatnia szansa na uratowanie meczu. Na boisko zostali wprowadzeni Bartłomiej Kluth za Łukasza Kaczmarka oraz Krzysztof Zapłacki za Jakuba Szymanskiego. Wyglądało to na rozpaczliwe posunięcia trenera Tuomasa Sammelvuo. Pojedyncze zrywy kędzierzynian to było za mało na nakręconych rywali. Żelazna szóstka Ziraatu Bankasi Ankara nie pozwoliła na przedłużenie meczu i zakończyła go punktem na 25:21 w trzecim secie.
4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Ziraat Bankasi Ankara 0:3 (21:25, 17:25, 21:25)
ZAKSA: Janusz, Bednorz, Szymański, Paszycki, Takvam, Kaczmarek, Shoji (libero) oraz Gil, Chitigoi, Zapłacki, Kluth
Ziraat: Eksi, Anderson, Camejo Durruthy, Bulbul, Gunes, Ter Maat, Bayraktar (libero)
MVP: Matthew Anderson (Ziraat)
Tabela grupy A:
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?