Dwa zacięte sety. Mistrzynie Polski postraszone

ŁKS Commercecon Łódź w trzysetowym meczu pokonał na wyjeździe UNI Opole. To jednak nie było najłatwiejsze starcie dla mistrzyń Polski. Dwie partie zakończyły się walką na przewagi.

Mateusz Wasiewski
Mateusz Wasiewski
siatkarki ŁKS Commercecon Łódź WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
W drugim meczu dziesiątej kolejki Tauron Ligi 2023/2024 UNI Opole podjęło ŁKS Commercecon Łódź. Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół mistrza Polski, który ostatnio w naszych rozgrywkach przegrał ponad miesiąc temu.

Podopieczne Nicoli Vettoriego po dziewięciu spotkaniach plasowały się na dziewiątej pozycji w tabeli. Ostatnie dwa mecze okazały się dla nich niezwykle trudne - zostały zdemolowane przez Grupa Azoty Chemika Police, a następnie uległy #VolleyWrocław.

W związku z napiętym kalendarzem związanym także z udziałem w Lidze Mistrzyń trener Alessandro Chiappini zdecydował się na zmiany. W szóstce znalazły się Paulina Zaborowska, Sonia Stefanik i Kinga Drabek, które zastąpiły odpowiednio Robertę Ratzke, Aleksandrę Grykę oraz Paulinę Maj-Erwardt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

Mecz rozpoczął się od trzech błędów własnych ŁKS-u i dobrych zagrywek Katarzyny Połeć. Dwukrotnie w antenkę zaatakowała Valentina Diouf i UNI Opole prowadziło 5:1. Łodzianki szybko jednak uspokoiły grę i odrobiły straty.

Po stronie gości w ataku wyróżniała się Amanda Campos, która pewnie wyglądała w ofensywie z lewej strony siatki. Do tego ŁKS świetnie prezentował się w bloku. Od stanu 18:18 to jednak gospodynie zdobyły trzy punkty z rzędu. Wiązało się to głównie z fatalną grą Diouf, która nie kończyła własnych akcji, a przy tym popełniała błędy.

W samej końcówce partii łodzianki ponownie podkręciły tempo i miały dwie piłki setowe z rzędu. Nie wykorzystały ich, bo dzielnie walczyły opolanki. Ostatecznie to jednak faworyt spotkania wygrał premierowego seta po blokach Kamili Witkowskiej oraz Anastazji Hryszczuk.

Jeszcze bardziej zacięte akcje oglądaliśmy w drugiej partii. Jej przebiegł był niezwykle podobny do tego, co oglądaliśmy w pierwszym secie. Do zmiany doszło na pozycji libero ŁKS-u. Od tego momentu w akcji oglądaliśmy Paulinę Maj-Erwardt.

Naprawdę niezłą grę kontynuowały opolanki. Po drugiej stronie siatki z kolei cały czas liderowała Amanda Campos. Do tego z bardzo dobrej strony pokazywała się Julita Piasecka.

Od stanu 14:14 trzy "oczka" z rzędu wpadły na konto mistrzyń kraju. Wydawało się, że to moment, w którym wyraźnie odskoczą przeciwniczkom. Tak się nie stało. Gospodynie szybko odrobiły straty i doprowadziły do kolejnej emocjonującej końcówki.

W niej działo się wszystko. Od niemocy atakującej łódzkiej ekipy, przez efektowne akcje Any Kariny, aż po skuteczną grę Campos i Piaseckiej. Obie przyjmujące podejmowały pewne ryzyko, atakując po konkretnych kierunkach. Znów doświadczenie zespołu wzięło górę i ŁKS triumfował 32:30.

W trzecim secie znakomitą zmianę dała Anastazja Hryszczuk, która weszła na boisko w miejsce słabej w piątkowym spotkaniu Valentiny Diouf. Ukrainka kończyła niemal wszystkie akcje, nawet na podwójnym bloku.

Opolanki znów robiły wszystko, aby doprowadzić do trzeciego podejścia w rywalizacji na przewagi. Z biegiem partii jednak wyglądały coraz mniej pewnie. Końcowa faza należała do faworytek tego meczu, które odniosły zwycięstwo 3:0. Gospodynie zaprezentowały fragmentami dobrą siatkówkę, ale w najważniejszych momentach ŁKS pokazał swoją wyższość.

UNI Opole - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (26:28, 30:32, 22:25)

UNI: Bińczycka, Zaroślińska-Król, Połeć, Orzyłowska, Karina Olaya, Pamuła, Adamek (libero) oraz Janicka, Barbero, McCall

ŁKS: Zaborowska, Diouf, Witkowska, Stefanik, Piasecka, Campos, Drabek (libero) oraz Hryszczuk, Maj-Erwardt (libero), Dróżdż

MVP: Kamila Witkowska

Czytaj także:
Mocne słowa po porażce. "Sfrajerzyliśmy się"
Przedwczesny finał Chemika Police? Poznaliśmy ćwierćfinały Pucharu CEV kobiet

Czy ŁKS obroni tytuł mistrza Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×