Chemik awansował w europejskim pucharze. Konflikt zbrojny zmienił plan

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Agnieszka Kąkolewska
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Agnieszka Kąkolewska
zdjęcie autora artykułu

Początek rywalizacji Grupa Azoty Chemika Police w Pucharze CEV opóźni się. Klub awansował bez wychodzenia na boisko do najlepszej szesnastki rozgrywek. To dlatego, że wycofał się z nich izraelski Hapoel Kefar Sawa.

W poprzednim sezonie Grupa Azoty Chemik Police nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzyń. Stało się to dopiero po raz drugi w erze reaktywacji klubu. Zespół z województwa zachodniopomorskiego zajął piąte miejsce w Tauron Lidze i jako posiadacz Pucharu Polski dostał przepustkę do Pucharu CEV kobiet.

Pierwszym przeciwnikiem Chemika na początku listopada miał być izraelski Hapoel Kefar Sawa. Do tego dwumeczu nie dojdzie, ponieważ Hapoel wycofał się z rozgrywek. Powodem jest konflikt zbrojny z udziałem Izraela, przez który Hapoel nawet nie trenuje, a jego zagraniczne siatkarki opuściły kraj.

- Rozmawialiśmy z przedstawicielami CEV i szukaliśmy rozwiązania. Zaproponowaliśmy rozegranie dwóch meczów u nas. CEV myślała również o rozegraniu jednego, rozstrzygającego spotkania, ale finalnie Hapoel wycofał się z rozgrywek - cytuje oficjalna strona klubu dyrektora Radosława Anioła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Chemik wszedł do najlepszej "16" Pucharu CEV i czeka na wyłonienie przeciwnika. O awans do ćwierćfinału powalczy albo z węgierskim Swietelskym Bekescsaba, albo z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Rywalizacja w tej parze zakończy się 15 listopada.

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Grupa Azoty Chemik Police zdobędzie w tym sezonie Puchar CEV kobiet?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)